Google Music to ostatni z wielkich serwisów streamingowych, które dostępne są nad Wisłą - wcześniej pojawiły się u nas Spotify, Dezeer czy WiMP. Biblioteka usługi amerykańskiego koncernu nie różni się zbytnio od listy, oferowanej przez konkurencję. Dlatego też Google postanowiło zaoferować inne, ciekawe usługi.

Reklama

Po pierwsze, mamy do dyspozycji sklep, w którym interesujące nas piosenki, możemy kupić na własność. Po drugie, w chmurze możemy zapisać do 20 tys. utworów i słuchać ich na naszych urządzeniach.

Gdy zdecydujemy się zapłacić 15,99 miesięcznie, to wybrane utwory można będzie zapisać w trybie offline na dowolnej liczbie naszych urządzeń. Promocja trwa jednak tylko do 15 sierpnia. Potem trzeba będzie płacić tyle, ile za ofertę konkurencji - czyli 20 złotych. Szkoda tylko, że wzorem WiMP, Google nie zdecydował się zaoferować nam muzyki nie w mp3, ale bezstratnym formacie FLAC.

Jak działa Google Music? Wkrótce test tej usługi.