Donald Trump aresztowany? Mroczna prawda wyszła na jaw” – krzyczał w ubiegłym tygodniu nagłówek serwisu o2.pl. Przy nim pojawił się obraz byłego prezydenta USA w więziennym uniformie. Po kliknięciu można było przeczytać, że aresztowanie Trumpa to tylko plotka, którą zresztą podgrzewa sam zainteresowany. Kto poprzestał na nagłówku, mógł się jednak nabrać.

Reklama

Tytuł to łatwizna, ale skąd wziąć zdjęcie Trumpa z więzienia? Otóż dziś taki obraz może wygenerować każdy. Wystarczy wpisać odpowiedni opis w aplikacji wykorzystującej sztuczną inteligencję. Te dwa elementy plus umieszczenie w wiarygodnym miejscu, np. na portalu odwiedzanym miesięcznie przez 2,3 mln internautów (piąta pozycja w polskim internecie), to przepis na udaną dezinformację. Jeszcze nigdy jej przygotowanie nie było takie proste.

Wczoraj artykuł był wciąż dostępny, ale pod innym nagłówkiem. Portal umieścił w nim informację, że ilustracja została wytworzona przez robota. Warto jednak zapamiętać ten przypadek, bo to jaskółka zmian – ponieważ generowanie treści przez narzędzia oparte na SI jest bardzo tanie, wkrótce prawdopodobnie zaleją one internet.

Reklama

CZYTAJ WIĘCEJ W ELEKTRONICZNYM WYDANIU MAGAZYNU "DZIENNIKA GAZETY PRAWNEJ">>>