Departament Stau i Departament Handlu potwierdziły, że są wśród zaatakowanych agend federalnych. Według dziennika "Washington Post" chińscy hakerzy włamali się m. in. do skrzynki szefowej resortu handlu Giny Raimondo i do skrzynek kilku osobistości Departamentu Stanu wysokiej rangi.
Doradca prezydenta Joe Bidena ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan zapewnił w wywiadzie dla telewizji ABC, że ataki wykryto "stosunkowo szybko" i podjęto działania zapobiegające kolejnym.
Luka w zabezpieczeniach Microsoft
Luka, która umożliwiła atak, najprawdopodobniej znajdowała się w zabezpieczeniach chmury Microsoftu - poinformował "New York Times".
Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego Adam Hodge powiedział w środę, że włamanie do zabezpieczeń chmury Microsoftu objęło "systemy jawne" i zapewnił, że od dostawców zamówień publicznych dla rządu USA wymaga się spełnienia "wysokich kryteriów bezpieczeństwa".
Chiny milczą
Agencja Reutera zwróciła się z prośbą o komentarz do ambasady Chin. Ambasada nie odpowiedziała. Pekin rutynowo zaprzecza oskarżeniom o wsparciu państwa dla ataków hakerskich. Jak podkreślił dziennik "New York Times" Chiny prowadzą jedną z najbardziej agresywnych - i najskuteczniejszych - operacji hakerskich na świecie.