Ministerstwo Cyfryzacji ogłosiło wprowadzenie nowych przepisów, które z pewnością zrewolucjonizują sposób, w jaki korzystamy z elektroniki.

Jedna ładowarka

Od grudnia 2024 roku producenci będą zobowiązani do stosowania jednego rodzaju gniazda ładowania – USB typu C. To nie tylko uprości życie konsumentów, ale również przyczyni się do zmniejszenia ilości odpadów elektronicznych, które co roku lądują na wysypiskach.

Reklama

Wiceminister cyfryzacji, Michał Gramatyka podkreślił, jak ważne jest to rozwiązanie. Dobrze pamiętam czasy, gdy od nadmiaru przewodów, złącz i gniazdek można było oszaleć. Na szczęście przechodzą one do historii. Wdrożenie RED pomoże planecie, bo będzie mniej elektrośmieci. Pomoże także każdemu z nas, bo nigdy więcej nie utkniemy w plątaninie kabli – mówił Gramatyka.

Dlaczego zmiany są konieczne?

Do tej pory na rynku funkcjonowało aż 30 różnych typów ładowarek, co często wprowadzało chaos wśród użytkowników. Mimo że liczba ta zmniejszyła się do trzech głównych typów, wiele osób nadal miało trudności z dopasowaniem odpowiedniej ładowarki do swojego urządzenia. Efektem tego był ogromny problem z odpadami: rocznie powstawało około 11 000 ton elektrośmieci związanych z nieużywanymi ładowarkami. Dlatego Unia Europejska od kilku lat starała się wprowadzić jednolity standard, a w 2022 roku przyjęto dyrektywę, która teraz wchodzi w życie również w Polsce.

Co się zmieni?

Reklama

Od grudnia 2024 roku wszystkie nowe urządzenia, takie jak telefony, tablety i głośniki, będą musiały być wyposażone w gniazdo USB typu C. To oznacza, że użytkownicy będą mogli korzystać z tej samej ładowarki do różnych urządzeń, co z pewnością uprości codzienne życie. Co więcej, producenci będą zobowiązani do oferowania urządzeń bez ładowarek, co pozwoli konsumentom wykorzystać posiadane już akcesoria i zmniejszyć produkcję nowych.

Jak wpłynie to na producentów w Polsce?

W Polsce nowe przepisy zaczną obowiązywać od 28 grudnia 2024 roku dla większości urządzeń, a dla laptopów – od kwietnia 2026 roku. Producenci będą musieli dostosować swoje produkty do nowych wymogów, co z jednej strony może wiązać się z koniecznością wprowadzenia zmian technologicznych, ale z drugiej strony umożliwi uproszczenie produkcji i dystrybucji.