Firma analityczna Canalys opublikowała dane za 3 kwartał tego roku. Tu ważna uwaga – dotyczą one dostaw do operatorów i sieci handlowych, a nie wyników sprzedaży klientom.
Xiaomi z największym wzrostem
Nas oczywiście najbardziej interesują dane z Polski. Zaskoczeń nie ma, bo na pierwszym miejscu cały czas jest Samsung, który ma 29 proc. rynku. W jego wypadku oznacza to jednak spadek dostaw o 15 proc. Koreańczykom po piętach depcze Xiaomi, które ma 26 proc. W tym przypadku wzrost jest gigantyczny, bo wynosi aż 68 proc. Doskonale radzi też sobie motorola której właścicielem jest Lenovo i właśnie pod taką nazwą znajdziemy ją w zestawieniu. Ona zwiększyła dostawy o 33 proc. co oznacza dla niej 3 miejsce w zestawieniu z wynikiem 13 proc. Dalej jest Apple (11 proc., wzrost o 5 proc.) i realme – 7 proc., wzrost o 28 proc.
Dostawy na świecie spadają
W ujęciu globalnym 3 kwartał przyniósł minimalny spadek – o 1 proc., co oznacza dostarczenie na rynek 294,6 miliona urządzeń. Tu również liderem jest Samsung i tak jak w Polsce – liczba dostarczonych przez niego smartfonów spadła. W sumie udział Koreańczyków w rynku wnosi 20 proc. z wynikiem 58,6 miliona sztuk.
Na drugim miejscu jest Apple z 50 milionami dostarczonych iPhone'ów i udziałem 17 proc. Trzecie miejsce należy do Xiaomi (41,5 miliona sztuk i 14 proc.). Czwarte i piąte miejsce należą do holdingu Transsion (Tecno, Infinix, iTel) oraz OPPO, które mają po 9 proc. rynku.
Analitycy przewidują, że światowy rynek smartfonów odnotuje w przyszłym roku niewielki wzrost. W ujęciu liczbowym niektóre firmy, jak np. Samsung, mogą notować spadki, co jednak nie oznacza, że będą miały mniejsze zyski. Rosnąć ma bowiem sprzedaż urządzeń z wyższych półek, na których producenci zarabiają najlepiej.