Na start producent przygotował promocję, do końca miesiąca smartfony są tańsze o 400 zł (16/512) i 300 zł 12/256GB.
Oryginalny wygląd, świetny wyświetlacz
Smartfony dla graczy są na rynku niszą, ale niszą bardzo efektowną. Zazwyczaj wyróżnia je „gamingowe” wzornictwo i duża liczba różnego rodzaju diód. Oczywiście znajdziemy je też w tym modelu, podświetlają specjalny wentylator chłodzący który ma zapewnić wysoką wydajność urządzenia przez cały czas gry.
Redmagic 9 Pro wyróżnia się jednak jeszcze jedną rzeczą. To przepiękny wyświetlacz, w którym nie ma dziury na kamerkę do selfie (16 MP). Producentowi udało się umieścić ją pod ekranem, a przy okazji zachować całkiem przyzwoitą jakość zdjęć.
Wyświetlacz w modelu Redmagic 9 Pro jest najwyższej jakości. To AMOLED o przekątnej 6.8 cala i odświeżaniu 120 Hz, zajmujący 93.7 proc. frontu urządzenia. Jego jasność maksymalna wynosi 1600 nitów.
Kolejną nietypową rzeczą jest… brak wystających aparatów. Producentowi udało się schować je w całości w obudowie. Mowa tu o dwóch obiektywach 50MP Samsunga. Aparat główny jest wyposażony w optyczną stabilizację obrazu.
Poniżej obiektywów znajduje się podświetlany turbowentylator chłodzący. Kolor wentylacji zmienia się w zależności od obciążenia smartfona i szybkości pracy wentylatora.
Topowa wydajność i dodatki dla graczy
Urządzenie napędza Snapdragon 8 Gen 3, pamięć mamy w najnowszym standardzie UFS 4.0, oczywiście są głośniki stereo a nawet wejście mini-jack na słuchawki.
Gigantyczna jest bateria – ma 6500 mAh pojemności, ładowarką o mocy 80W naładujemy ją do pełna w 35 min.
Na bocznej krawędzi znajduje się charakterystyczny czerwony przełącznik aktywujący tryb gamingowy. W nim smartfon osiąga większą wydajność, uruchamia się system chłodzący oraz dodatkowe procesory wspomagające a także menu dla graczy, w którym w jednym miejscu są zebrane wszystkie zainstalowane na Redmagicu gry.
Kolejnym dodatkiem są dwa dotykowe przyciski które można wykorzystać podczas gry i dzięki którym smartfon upodabnia się do pada do gier.