"Walczymy o wolność, swobodę i ciasto jabłkowe. Hej, czy powiedziałem <wolność>?" - tak swoich żołnierzy zachęca do walki prezydent USA. Po stronie aliantów będziemy musieli powstrzymać zarówno komunizm, jak też japoński militaryzm. W naszym arsenale będzie klasyczny sprzęt wojskowy - a więc czołgi, czy okręty. Natomiast najskuteczniejszą bronią będzie słynna Tania, kuso ubrana pani komandos, która potrafi wybić całą jednostkę wroga i się przy tym nie spocić.

Reklama

p

Kolejną stroną konfliktu jest Związek Radziecki. Taktyka radzieckich dowódców jest prosta - zalać przeciwnika hordami gigantycznych czołgów, czy sterowców, a potem ostrzelać rakietami V3 z krążowników. Jak to nie pomoże, wtedy zawsze pozostaje niezawodna stacja kosmiczna, którą nasi inżynierowie potrafią zrzucić na bazę wroga. Tak więc, "za wasze zdrowie towarzyszu dowódco" i czas ruszać, by zdusić zgniły Zachód.

Na koniec, czeka nas pierwszy występ w serii "Red Alert" nowej strony - Imperium Wschodzącego Słońca. Bo, zdesperowani radzieccy generałowie użyli machiny czasu, by zmienić przeszłość i zapobiec zdobyciu Moskwy przez aliantów, zmienili historię bardziej niż chcieli i pozwolili cesarzowi Yoshiro rozbudować potęgę Japonii. Tu, gracze poczują się jak w mangowych klimatach - wielkie roboty, broń laserowa, to wszystko by narzucić światu wschodnią dominację. "Nasze uderzenie zniszczy przeciwników tak sprawnie jak ostrze katany oddziela głowę od ciała" - twierdzi japoński cesarz.