Miało mieć to miejsce dokładnie 23 lata temu 17 sierpnia 1991 roku. Wtedy wiadomość z Instytutu Fizyki UW przesłano do Ośrodka Komputerowego Uniwersytetu Kopenhaskiego w Danii.

Jednak, jak dowodzą fizycy z Krakowa, już rok wcześniej pierwsze e-maile płynęły z Instytutu Fizyki Jądrowej do Europejskiej Organizacji Badań Jądrowych CERN w Genewie. Ich autorem był doktor Grzegorz Polok. - To były koleżeńskie wymiany informacji - wspomina w rozmowie z IAR naukowiec IFJ w Krakowie. - Najtrudniejszym elementem było uzyskanie adresu IP, które przyznawała Wojskowa Agencja w Waszyngtonie - dodał.

Reklama

Procedura uzyskania adresu IP, choć trwała kilka miesięcy, nie była zbyt skomplikowana, ponieważ fizykom z Krakowa pomagali Szwajcarzy z ośrodka CERN w Genewie. Grzegorz Polok 19 listopada 1990 roku otrzymał wiadomość elektroniczną od Amerykanów o przyznaniu pierwszego polskiego numeru IP - 192.86.14.0.

Pozwalało to na podłączenie do 255 komputerów. Szybkość połączenia wynosiła 9600 bitów na sekundę. Naukowcy co miesiąc za łącze płacili 13 milionów starych polskich złotych, czyli 1300 nowych złotych.

Choć doktor Polok, przecierał szlaki w podłączeniu sieci w Polsce, to nie czuje się ojcem polskiego internetu. Jego zdaniem ojcami internetu są amerykańscy wojskowi, którzy stworzyli globalną sieć.

Reklama