- Mark Zuckerberg sam zadecyduje, czy zechce stawić się przed komisją. Wyrażam jednak nadzieję, że Facebook zrozumie, jak ważna dla ludzi jest obecna sytuacja i dlaczego są nią tak zmartwieni, i zapewni komisji możliwość uzyskania odpowiedzi na niezbędne pytania - powiedziała premier Theresa May w przemówieniu w brytyjskim parlamencie.
Wcześniej we wtorek brytyjskie media poinformowały, że szef Facebooka Mark Zuckerberg nie będzie odpowiadał na pytania brytyjskich posłów w związku ze skandalem dotyczącym wykorzystania danych użytkowników tego serwisu społecznościowego przez firmę Cambridge Analytica. Zamiast niego wydelegowani w tej sprawie mają zostać szef technologii Facebooka Mike Schroepfer bądź szef produktu Chris Cox, którzy udzielą wyjaśnień przed komisją ds. cyfryzacji i mediów brytyjskiej Izby Gmin.
Firma Cambridge Analytica jest oskarżana m.in. o pozyskanie i wykorzystanie w celach komercyjnych danych 50 milionów osób zarejestrowanych na Facebooku (ok. 1/3 wszystkich użytkowników w Ameryce Północnej), które były następnie użyte w celu przewidywania ich decyzji wyborczych i wpływania na nie w kampanii prezydenckiej w USA w 2016 roku.
Zuckerberg wielokrotnie zapewniał, że "jest mu naprawdę przykro" z powodu "poważnego naruszenia zaufania" i wykorzystania danych użytkowników przez Cambridge Analytica.