Według raportu opublikowanego przez UKCCIS (UK Council for Child Internet Safety) Polska wyróżnia się na tle pozostałych krajów europejskich pod względem posiadania przez najmłodszych urządzeń elektronicznych. Ponad połowa dzieci w Polsce ma swojego laptopa. Jest to najwyższy wynik wśród przebadanych krajów - na kolejnych miejscach znalazły się: Szwecja, Wielka Brytania, Niemcy oraz Hiszpania. Polskie dzieci przodują również w kwestii dostępu do smartfonów - więcej telefonów mają tylko najmłodsi ze Szwecji, a kolejne miejsca zajmują Niemcy, Włochy i Holandia.

Reklama

Badanie porusza również temat miejsca, w którym podopieczni korzystają z internetu. Spośród przebadanych krajów europejskich to w Polsce dzieci najczęściej korzystają z internetu w swoim pokoju - podobnie sytuacja wygląda w Szwecji, ale już znacznie niższy odsetek dotyczył kolejnych krajów, takich jak Wielka Brytania, Niemcy czy Włochy. Z badania Bezpieczny smartfon dla dziecka przeprowadzonego przez firmy F-Secure oraz Polkomtel wynika, że polscy rodzice chcą dbać o bezpieczeństwo dzieci w internecie. Jednocześnie tylko 22 proc. rodziców przyznaje, że korzysta z gotowych rozwiązań, a 69 proc. stara się zapewniać bezpieczeństwo patrząc dziecku przez ramię lub kontrolując czas.

Oto pięć praktycznych porad, które ułatwią rodzicom ochronę najmłodszych w sieci:

Grunt to rozmowa

Przede wszystkim warto poświęcić czas i porozmawiać z dziećmi na temat bezpiecznego korzystania z internetu. Dzięki temu będą one wiedziały, że zawsze mogą zwrócić się do opiekunów z napotkanym w sieci problemem. Pomoże to podopiecznym zrozumieć kwestię potencjalnych niebezpieczeństw, ale także zwiększy poziom zaufania w rodzinie.

Według naszego badania 80 proc. rodziców przeprowadziło ze swoimi dziećmi rozmowę na temat bezpieczeństwa w sieci. To bardzo pozytywny sygnał, ponieważ dialog jest kluczowy w kwestii zrozumienia potencjalnych zagrożeń. Jak w przypadku większości rozmów z dziećmi nie należy traktować ich z góry i wydawać rozkazów - takie metody nie zdają egzaminu. Warto wytłumaczyć, że w internecie zdarzają się zarówno dobre, jak i złe treści, a w przypadku napotkania ich dziecko zawsze może do nas przyjść i je pokazać. Czas zainwestowany w edukowanie najmłodszych zwróci się z nawiązką - mówi Karolina Małagocka, ekspert ds. prywatności w firmie F-Secure.

Wspólne odkrywanie internetu

Reklama

Najczęstsze zagrożenia, na które najmłodsi mogą natknąć się w sieci to między innymi przemoc, pornografia, hazard, ujawnianie informacji prywatnych, próby wyłudzeń pieniędzy, a także niebezpieczeństwa spowodowane przez działania cyberprzestępców. Dla dzieci, zwłaszcza najmłodszych, rodzice stanowią autorytet - to, jak postępują, ma na nie duży wpływ. Dlatego warto razem rozpocząć przygodę z siecią. Wspólne odkrywanie treści internetowych, pokazywanie właściwych zachowań, jak również potencjalnych zagrożeń przyczyni się do wzrostu świadomości dziecka na temat tego, jak postępować online. Po raz kolejny poświęcony czas sprawi, że w przyszłości najmłodsi będą bardziej nieufni w stosunku do podejrzanych stron czy nie odpiszą na wiadomości od nieznajomych osób.

Ustalenie limitów

Dzieci w Polsce spędzają ze smartfonem średnio 2,5 godziny dziennie. Dobrą praktyką jest ustalenie wspólnie z młodym internautą, jak długo i w jakich godzinach może korzystać z urządzenia. Dzięki temu dziecko będzie miało zapewniony odpowiedni balans między nauką a rozrywką, zrozumie jak wyznaczać priorytety i będzie miało świadomość, że rodzic troszczy się o to, jak spędza ono swój czas. Nie należy przy tym nakładać na dziecko nadmiernych restrykcji, ale pomóc mu we właściwym dokonywaniu wyborów i zrównoważeniu czasu spędzanego w sieci.

W trosce o prywatność

Według badania Bezpieczny smartfon dla dziecka głównym zajęciem najmłodszych w mediach społecznościowych jest oglądanie filmów w serwisie YouTube. Co ciekawe, aż 25 proc. internautów przed 9 rokiem życia ma własne konta na Facebooku - pomimo tego, że minimalny wiek pozwalający na korzystanie z portalu to 13 lat. Jeżeli dzieci są już obecne w serwisach społecznościowych, kwestia ochrony prywatności nie powinna być im obca. Warto pomóc w stworzeniu prywatnego profilu, tak aby wiek, adres czy numer kontaktowy nie były ogólnodostępne dla wszystkich użytkowników sieci.

Aplikacje ochronne

Równie ważne jak rozmowa, uświadamianie dziecka czy wskazanie limitów jest stosowanie narzędzi, które będą pomagały rodzicom realizować zamierzone cele. Dlatego jeszcze przed wręczeniem nowego urządzenia warto zainstalować na nim oprogramowanie zabezpieczające, które ochroni przed cyberzagrożeniami oraz zablokuje nieodpowiednie treści.

Z naszego badania wynika, że 84 proc. opiekunów, którzy nie zakupili jeszcze dziecku smartfona chciałoby skorzystać z gotowego rozwiązania ochronnego dla swoich podopiecznych. Rośnie świadomość na temat programów zapewniających ochronę rodzicielską, które nie są już postrzegane jako nieprzyjemna konieczność, ale realna pomoc w wychowaniu cyfrowym dziecka. Dzięki takiemu oprogramowaniu można dostosowywać aplikacje instalowane na urządzeniu do wieku użytkownika, ograniczać czas korzystania z sieci, a nawet sprawdzać, gdzie aktualnie znajduje się dziecko - mówi Marek Nowowiejski, kierownik ds. rozwoju usług w sieci Plus.