Windows XP wciąż jest jednym z najbardziej popularnych systemów operacyjnych świata. Dane z września 2013 pokazują, że pod jego kontrolą pracuje aż 400 milionów pecetów, czyli 25 procent wszystkich komputerów świata. Teraz nadeszła rewolucja. Microsoft uznał bowiem, że czas zabić ten system operacyjny. Co to oznacza dla właścicieli komputerów z XP?

Reklama

Dla pirata, który nigdy nie aktualizował komputera, czy osoby, która nie ma podłączonego peceta do sieci, nic się nie zmieni - mówi portalowi dziennik.pl Marcin Klimowski z Microsoft Polska. Inni użytkownicy będą jednak mieli poważne problemy. Microsoft przestanie wypuszczać poprawki łatające dziury w systemie. To oznacza, że internetowi złodzieje nie będą mieli problemów z dostaniem się do wszystkich danych użytkownika, wykradając hasła do bankowości sieciowej, czy firmowe dokumenty, trzymane na prywatnym sprzęcie. Mogą też zainstalować specjalne oprogramowanie "ransomware", które blokuje nasz komputer do czasu, aż zapłacimy kilkaset dolarów okupu hakerom. Producenci antywirusów zapewniają co prawda, że ich programy będą zabezpieczać Windows XP, ale nikt nie da gwarancji, jak długo ta ochrona potrwa.

Poważne problemy będą miały firmy, które wciąż pracują na XP - komputerowi włamywacze będą mieli ułatwiony dostęp do wszystkich baz danych klientów i prowadzonych spraw. Co to oznacza w przypadku kancelarii adwokackich czy biur doradców podatkowych, nie trzeba tłumaczyć.

Do tego pojawi się też problem ze sterownikami do nowych urządzeń. Microsoft nie będzie już ich certyfikował - mówi Klimowski. To oznacza, że sprzęt może w ogóle nie zadziałać, bo nikt nie napisze do niego oprogramowania. Stare komputery mogą mieć też za słaby procesor do nowoczesnego oprogramowania i nie będą działać z Windows 7 czy 8. Trzeba więc będzie kupić nowe maszyny i zdecydować, czy dalej chcemy desktop, a może nowoczesny laptop? To zaś wiąże się z poważnymi wydatkami, których w budżecie domowym nie da się zaplanować z dnia na dzień.

Reklama

Wymiana Windowsa oznacza też uaktualnienie oprogramowania. To z kolei może wymagać wykupienia nowych licencji, tymczasem ceny profesjonalnych programów używanych w małych i średnich firmach idą w dziesiątki tysięcy złotych.

Kto dopiero dziś usłyszał o zabiciu XP ma problem. W przypadku domowych użytkowników to kwestia zgrania zawartości twardego dysku. Sama instalacja oprogramowania i systemu nie powinna zająć więcej niż kilka godzin. Jednak w przypadku firm trzeba będzie zainstalować nowe oprogramowanie, połączyć komputery w sieć, zrobić kopię bazy danych, a to może potrwać nawet kilka tygodni - wyjaśnia portalowi dziennik.pl Klimowski

Jak przygotować się na przesiadkę na nowe Windows? Oto zalecenia eksperta Microsoft:
- Sprawdź, czy Twój komputer spełnia minimalne wymagania Windows 7 czy 8
- Poszukaj sterowników do wszystkich urządzeń, z których będziesz korzystał
- Znajdź płyty instalacyjne programów Ci potrzebnych, a także zobacz, czy są one kompatybilne z nowymi wersjami Windows
- Zapisz hasła, dokumenty, zdjęcia i zakładki