Multiview to funkcja, która pozwala podzielić ekran na kilka obszarów i w każdym z nich oglądać coś z różnego źródła. Jak to działa? Naciskamy przycisk ekranu głównego na pilocie, potem wybieramy ustawienia i Multiview. Następnie wystarczy wybrać źródła i ułożenie miniatur na ekranie telewizora i tyle. Oglądając np. telewizję z dekodera możemy odpalić osobno przeglądarkę internetową i serwis YouTube. Na każdej miniaturce będzie wtedy aktualny obraz z danego źródła.
Co potrafi multiview?
Da się więc np. oglądać mecz i zajrzeć do naszej poczty, albo np. poszukać informacji o zawodniku, którego widzimy na ekranie. Da się też na jednym ekranie oglądać za pomocą dodatkowej kamery, dołączanej do telewizora rozmawiać z rodziną czy prowadzić spotkanie biznesowe… a na drugim ekranie patrzeć na zmagania naszej ulubionej drużyny. I nikt nawet nie będzie tego podejrzewał.
Czego nie da się zrobić?
Niestety Multiview nie zawsze działa. Usługa nie jest kompatybilna ani z Xbox ani z PS5. Grając więc na konsoli nie odpalimy filmiku, pokazującego jak przejść jakiś trudny fragment gry, albo nie wrzucimy meczu obok gry. Nie działa to też z aplikacjami VOD. Nie da się więc, niestety, oglądać jednocześnie komedii romantycznej z ukochaną i jednocześnie śledzić sportu. A szkoda, bo taka opcja rozwiązałaby wieczorny konflikt o pilota.
Podsumowanie
Podsumowując, Multiview to fajna funkcja, która czasem pozwala rozwiązać problemy rodzinne czy wybrać YT czy sport albo serial w TV. Łatwo ją też skonfigurować, bo wystarczy nacisnąć przycisk na pilocie. Niestety wciąż jeszcze jej brakuje dużo do pełnej funkcjonalności. Nie działa bowiem w tych aplikacjach, w których jej najbardziej potrzebujemy.