Udana odpowiedź Trusta na myszy najbardziej znanych producentów [TEST GXT 177]

5 maja 2017, 19:25

**Trust to znany producent budżetowych akcesoriów dla graczy. Teraz jednak firma postanowiła uderzyć w segment droższych, ale bardziej "wypasionych" gryzoni.** / Media

Trust udowadnia, że nie tylko uznani producenci sprzętu, jak Logitech czy Razer potrafią robić dobre myszy dla graczy. GXT 177, choć nie należy do najtańszych gryzoni, jest całkiem dobrym i sensownym produktem.

1 W grach GXT 177 radzi sobie doskonale. Dobrze leży w dłoni i jest wystarczająco precyzyjna, by można przy jej pomocy zmierzyć się w internetowych strzelankach.

Media

2 Czy jednak myszka dla graczy przyda się też zwykłemu użytkownikowi? Zdecydowanie. Ergonomiczna budowa i wielkość myszki sprawia, że dłoń podczas kilku godzin pracy spoczywa na pewnej podstawie. Dodatkowo za sprawą szorstkiej powierzchni nie śliga się on w ręce.

Media

3 Według prodcenta Trust GXT 177 został wyposażony w laserowy czujnik, który cechuje się dużą precyzją. Jako użytkownik stwierdzam, że myszka reaguje szybko i bezbłędnie.

Media

4 Przeznaczenie bocznych przycików określam sama z pomocą aplikacji lub zupełnie pozbawiam je dodatkowych funkcji, co jest świetnym rozwiązaniem przy zwykłej pracy dziennikarza. Podsumowując, Trust GXT 177 to bardzo udany produkt. Za 200 złotych, czyli tyle, ile kosztują najtańsze myszy uznanych producentów, dostajemy sensownego gryzonia z dobrym sensorem, wygodnie leżącego w dłoni, a także nie pozbawionego "bajerów".