Wyniki sprzedażowe z ubiegłego roku (więcej w ramce obok) pokazały, że najbardziej lubimy to, co dobrze znamy. Nic więc dziwnego, że rok 2009 upłynie nam głównie pod znakiem debiutów kolejnych odsłon znanych historii. Już w lutym czeka nas premiera „Killzone 2”, gry FPS (first-person shooter) utrzymanej w stylistyce science fiction. Tytuł będzie przeznaczony na konsolę Playstation 3, a jego fabuła będzie przedstawiać wydarzenia rozgrywające się w dwa lata po akcji pierwszej części.
Miesiąc później na półki (miejmy nadzieję, że także polskie) trafi długo wyczekiwany, piąty tytuł z serii „Resident Evil”. Tym razem akcja przeniesie nas na Czarny Ląd, gdzie będziemy musieli walczyć z tłumem żądnych krwi zombi. Warto dodać, że będzie to pierwsza część „RE” przeznaczona nie tylko na konsolę Playstation, ale też na Xboksa 360. Także na marzec zapowiedziano światową premierę „God of War III” na Playstation 3.
Wakacje również upłyną pod znakiem powtórek z rozrywki („Bioshock 2” od firmy Take Two) i gier nawiązujących do premier kinowych. W tej kategorii hitem okażą się pewnie komputerowe wersje przygód humanoidalnego robota („Terminator: Salvation” od Warner Bros Interactive Entartainment), nastoletniego czarodzieja („Harry Potter i Książę Półkrwi” od Electronic Arts) oraz człowieka nietoperza („Batman: Arkham Asylum”). Kończąc wątek kolejnych części, trzeba wspomnieć o trzeciej odsłonie „Halo” na konsolę Xbox, trzynastej części „Final Fantasy” oraz o debiucie „Diablo III”, gdzie znów przyjdzie nam wcielić się w postać herosa walczącego z wcielonym złem.
Na letni i – wydawałoby się – martwy sezon ciekawą premierę zapowiedziało także Nintendo. Jako remedium na możliwe deszczowe wakacyjne dni Japończycy przygotowali kolejną pozycję na konsolę Wii: „Wii Sports Resort”. Gra będzie sprzedawana z nowym, bardziej czułym kontrolerem, który ma umożliwiać precyzyjniejsze sterowanie drobnymi przedmiotami (np. rzucanie psu zabawek lub uprawianie narciarstwa).
Na szczęście w ciągu najbliższych 12 miesięcy w ręce graczy trafią także zupełnie nowe historie. W tej kategorii chyba najbardziej wyczekiwaną pozycją jest produkcja Quantic Dream zatytułowana „Heavy Rain”. Prace nad grą trwały ponad trzy lata i – jak przynajmniej można sądzić po opublikowanych trailerach – trud twórców nie poszedł na marne. Dzięki zastosowaniu udoskonalonej technologii motion capture gra nie będzie mieć sobie równych, jeśli chodzi o realizm grafiki oraz mimikę postaci odzwierciedlającą ich stany emocjonalne. Na razie szczegóły historii są owiane tajemnicą, wiadomo jedynie, że ma ona opowiadać o pościgu za seryjnym mordercą. Ciekawostką roku może się jednak okazać gra MTV z Beatlesami w roli głównej. Gra przypominająca formą „Guitar Hero” i „Rock Band” ma umożliwiać odgrywanie ze słynną czwórką z Liverpoolu ich największych przebojów.