Etui i futerały na gadżety można lubić albo nie. Dla niektórych to rzecz obowiązkowa, bo dzięki temu urządzenie się nie porysuje, nie wytrze i będzie zawsze wyglądać jak nowe.Inni (w tym autorka tejże notki) raczej od etui stronią, bo przypominają im one foliowe poszewki, w jakie staruszki (zwykle psychopatyczne) z amerykańskich filmów opakowują sofy i piloty od telewizorów.
Jednak wrodzona niechęć do gadżetowych ochraniaczy nie przeszkadza w obiektywnym uznaniu walorów estetycznych niektórych etui. I tak jest w przypadku etui na iPhone'a, które nawiązuje do kultowego (i bardzo przez nas lubianego) serialu "Dexter".
Jeśli komuś zdarzyło się widzieć choć jeden odcinek, to dobrze wie, co w swoim wolnym czasie porabiał tytułowy bohater. Nic więc dziwnego, że dexterowe etui na iPhone'a jest czerwone niczym krew tryskająca z tętnicy szyjnej. Co więcej, producent akcesorium pomyślał nawet o stosownej stylistyce opakowania, które wewnątrz jest wyścielane zakrwawionym bandażem.
Naprawdę fajne etui firmy Speck trafi na rynek w lecie tego roku, w tym samym czasie, kiedy odbędzie się premiera gry "Dexter" na iPhone'a.