Wśród nich będzie TVN i Polsat, ogólnopolski zasięg zyskają także nowi nadawcy, na czele z TV Puls, TV4 czy zupełnie nowymi graczami: Eska TV czy ATM Rozrywka. Wszystko za darmo, czyli bez konieczności płacenia comiesięcznego abonamentu. Takie będą efekty wprowadzania w Polsce naziemnej telewizji cyfrowej, która przyspieszy po podpisaniu w tym tygodniu umowy między TVP a TP Emitel na cyfrowe nadawanie.
Darmowa oferta i większa liczba kanałów mogą namieszać na rynku telewizyjnej reklamy i płatnej telewizji.
– Cyfryzacja zmieni status quo na rynku telewizyjnym, zwiększając liczbę stacji ogólnopolskich – mówi Dariusz Dąbski, prezes i właściciel TV Puls. To jeden z nadawców, który zyska ogólnopolski zasięg oraz prawo do wprowadzenia na rynek całkowicie nowego kanału. Może być to program o tematyce dziecięcej, ale decyzje jeszcze nie zapadły. Oprócz niego na rynku pojawi się Eska TV, program rozrywkowy ATM Rozrywka TV, należący do największego producenta telewizyjnego Grupy ATM, czy muzyczny Polo TV oraz informacyjno-publicystyczny U-TV. Wszyscy liczą, że dzięki ogólnopolskiemu zasięgowi odbiorą część rynku TVN, Polsatowi i TVP.
– Dotychczas dzieliły one między siebie ponad trzy czwarte z około 3,5 mld zł, jakie reklamodawcy wydają rocznie na reklamę w telewizji. Teraz, wraz ze startem cyfrowego nadawania, w eterze pojawi się w sumie 16 ogólnopolskich kanałów cyfrowych, a w tym roku czterech nowych nadawców – mówi Wojciech Kowalczyk, dyrektor marketingu Atmedia, największego brokera reklamy w stacjach tematycznych. Dla obecnych ogólnopolskich nadawców oznacza to większą konkurencję na rynku reklamy. – A także najprawdopodobniej odpływ widzów, a więc mniejsze wpływy. To idealna sytuacja dla reklamodawców, ponieważ nowa sytuacja wywrze silną presję na obniżkę cen w czterech największych stacjach – dodaje Wojciech Kowalczyk.
Cyfryzacja zaostrzy też konkurencję na rynku kanałów tematycznych. Zmusi nadawców do zwiększenia inwestycji w rozwój programów i do większych wydatków na promocję.
Co na to analitycy? – Nie należy spodziewać się dramatycznych zmian na rynku – mówi Waldemar Stachowiak, analityk Ipopema Securities. Piotr Janik, analityk KBC Securities, przyznaje, że pojawienie się większej liczby stacji o ogólnopolskim zasięgu najpewniej obniży oglądalność i wpływy reklamowe TVN, Polsatu, TVP 1 i TVP 2. – Ale nie będą to wartości, które w znaczący sposób pogorszą wyniki finansowe tych spółek i ich rynkową pozycję. Należy też pamiętać, że po uruchomieniu kolejnych multipleksów kanały tematyczne TVN i Polsatu także zyskają na zasięgu, co zrekompensuje ewentualne straty – tłumaczy Piotr Janik.
Start naziemnej telewizji cyfrowej może wpłynąć na rynek płatnej telewizji.
Dariusz Dąbski uważa, że docelowo będzie z niej korzystać 40 proc. widzów, a więc część z nich zrezygnuje z płatnej telewizji. – Na takie efekty trzeba poczekać co najmniej rok, bo mimo startu cyfryzacja jest mocno opóźniona – podkreśla.
Analitycy przyznają, że na bezpłatną naziemną ofertę przerzucić mogą się chętnie klienci najtańszych pakietów w ofertach Cyfrowego Polsatu, Cyfry+ i Platformy N. Piotr Janik uważa, że nawet jeśli takie odejścia będą widoczne, to nie odbiją się w znaczący sposób na wynikach operatorów. Naziemnej telewizji nie obawiają się sami operatorzy. – Przy obecnym, dużym nasyceniu rynku usługami płatnej telewizji i jakości oferowanych kanałów naziemna telewizja cyfrowa będzie miała marginalny wpływ na naszą działalność – twierdzi Olga Zomer, rzecznik Cyfrowego Polsatu, największej platformy na polskim rynku.
W całej Polsce naziemna telewizja cyfrowa będzie dostępna za dwa lata
Naziemna telewizja cyfrowa ma zastąpić obecną, analogową, 31 lipca 2013 r. Tego dnia wyłączone zostanie nadawanie analogowe, dzięki któremu dziś za darmo oglądać można siedem programów: TVP 1 i TVP 2, TVN, Polsat, TV4, TVPuls, TVN7. Ruszy naziemne nadawanie cyfrowe, a w eterze za darmo na terenie całej Polski dostępnych będzie około 16 kanałów. By je odbierać, trzeba mieć odpowiedni sprzęt. Może to być telewizor z wbudowanym do obioru cyfrowego sygnału tunerem MPEG-4 (ma go większość nowych telewizorów) albo osobny dekoder za 200 – 300 zł.
Stacje nadawać będą na różnych wiązkach częstotliwości – tak zwanych multipleksach. Na mulitpleksie I (MUX1) znajdzie się TVP 1, TVP 2 i TVP Info oraz Eska TV, ATM Rozrywka TV, Polo TV, i U-TV. Jego nadawanie będzie uruchamiane stopniowo w różnych regionach kraju od 15 grudnia 2011 r. do 27 kwietnia 2014 r. Już pod koniec obecnego roku programy z MUX1 docierać będą do około 15 proc. Polaków, a do października 2012 r. kanały TVP będą dostępne dla 95 proc. mieszkańców Polski. TVP chce pokazać za jego pośrednictwem mecze Euro 2012 w jakość HD.
Z kolei MUX2, na którym są stacje komercyjne, już działa. Od 30 września 2010 r. TVN, Polsat, TV4, TV Puls, TVN7 i TV6 oraz Polsat News Sport oglądać można w Warszawie, Poznaniu, Zielonej Górze, Żaganiu oraz okolicach tych miejscowości. Na przełomie lipca i sierpnia zasięg tych stacji przekroczy 80 proc. populacji.
Trzeci multipleks, z programami TVP: TVP 1, TVP 2 (wraz z TVP Warszawa), TVP Info (w odpowiednich dla województw wersjach regionalnych), TVP Kultura i TVP Historia, został uruchomiony pod koniec 2010 r. w województwach: mazowieckim, pomorskim, wielkopolskim i zachodniopomorskim. Ma być uzupełnieniem dla TVP, które pierwszy multipleks zajmować będzie przejściowo, do 2013 r. Potem, po zwolnieniu kolejnych częstotliwości, publiczny nadawca ma trafić w całości na multipleks trzeci.