"Era wojny z Intelem zakończyła się" - mówi agencji Bloomberg szef AMD, Rory Read. Jego zdaniem obecne procesory są na tyle silne, że wyścig na megaherce nie ma już sensu. Dlatego też jego firma zmienia strategię. Chce skoncentrować się na procesorach, które idealnie nadawać się będą do "życia w chmurze". Jego zdaniem, dla użytkownika najbardziej liczy się to, by procesor pozwalał odtwarzać płynnie filmy i dawał sobie radę w grach.
Warto jednak dodać, że AMD wycofuje się z walki na tarczy. Firma, od premiery procesorów Conroe Intela, nie jest w stanie odzyskać pierwszeństwa w wyścigu na megaherce. Układy koncernu potrafią dotrzymać Intelowi pola tylko w kategorii cena/jakość.