Charles Borges, dyrektor ds. danych w SSA, w liście skierowanym do komisji kongresowych oraz Biura Prokuratora Specjalnego podkreślił, że skopiowane informacje obejmują numery ubezpieczenia społecznego, imiona i nazwiska oraz daty urodzenia.

Amerykanie narażeni na kradzież tożsamości

Dane zostały umieszczone w prywatnej przestrzeni chmurowej SSA.

Reklama

Jeśli osoby naruszające prawo uzyskają dostęp do tego środowiska chmurowego, Amerykanie mogą być narażeni na powszechną kradzież tożsamości, mogą utracić ważne świadczenia opieki zdrowotnej i żywnościowe, a rząd może być zmuszony do ponownego wydania każdemu obywatelowi nowego numeru ubezpieczenia społecznego, co wiąże się z ogromnymi kosztami – ostrzegł Borges.

Organizacja non-profit Government Accountability Project (GAP) stwierdziła, że "odkrycia Borgesa wskazują na nieprawidłowości, w tym naruszenie bezpieczeństwa danych systemowych, nieograniczony dostęp administracyjny do wysoce wrażliwych środowisk oraz potencjalne naruszenia wewnętrznych protokołów bezpieczeństwa SSA i federalnych przepisów o ochronie prywatności".

GAP skierowała pisma w tej sprawie do przewodniczących i członków senackich komisji ds. bezpieczeństwa wewnętrznego i spraw rządowych oraz komisji finansów. Informacje przekazano również komisjom ds. nadzoru i reform rządowych oraz ds. środków i zasobów Izby Reprezentantów. Kopię dokumentacji otrzymał pełniący obowiązki prokuratora specjalnego Jamieson Greer z Biura Prokuratora Specjalnego.

Reklama

Naruszenie federalnych przepisów przez pracowników DOGE

Sygnalista zarzucił pracownikom DOGE, któremu jeszcze kilka miesięcy temu szefował Elon Musk – Edwardowi Coristine, Aramowi Moghaddassiemu, Johnowi Solly i Michaelowi Russo – naruszenie federalnych przepisów i regulacji poprzez uzyskanie dostępu do danych SSA i ich przechowywanie.

Jak zauważyła UPI, Moghaddassi pełni obecnie funkcję dyrektora ds. informacji w SSA. W lutym Russo objął stanowisko dyrektora ds. informatyki SSA, które piastował przez około miesiąc, zanim zastąpił go Scott Coulter, który jeszcze w maju figurował jako dyrektor ds. informatyki SSA.

Sprawa "traktowana bardzo poważnie"

W rozmowie z "New York Timesem" rzecznik SSA Nick Perrine zapewnił, że instytucja traktuje sprawę bardzo poważnie.

SSA przechowuje wszystkie dane osobowe w bezpiecznych środowiskach, które posiadają solidne zabezpieczenia chroniące kluczowe informacje – powiedział Perrine. W jego opinii tylko "wysocy rangą urzędnicy SSA mają dostęp administracyjny do tego systemu pod nadzorem zespołu ds. bezpieczeństwa informacji SSA".