MemoPad 7 polubiłem od razu po wyjęciu z pudełka. Tablet idealnie leży w dłoni – nie jest ani za duży, ani za mały. Plastik jest dobrej jakości, a fakturowany spód sprawia, że urządzenie tak szybko nie wyślizgnie się z ręki. Po prawej stronie gadżetu znajdziemy przycisk blokady ekranu oraz klawisze regulacji głośności. Port ładowarki jest na dole tabletu, z lewej zaś mamy slot karty SD. Niestety nie jest on niczym zasłonięty i psuje elegancki wygląd MemoPada.
Ekran o rozdzielczości 1920x1200 jest dobrej jakości ze świetnym kontrastem. Po ustawieniu maksymalnej jasności nie ma problemu nawet w jasnym słońcu. Niestety, jak w wielu tego typu urządzeniach automatyczne dostrojenie jasności działa źle, trzeba więc „na sztywno” ustawić parametry ekranu. Pod maską znajdziemy czterordzeniowy procesor Intel Atom Z3560, 2GB pamięci RAM i 16 GB miejsca na aplikacje. Procesor nie należy do demonów szybkości, jednak bez problemu chodzą na nim gry i aplikacje. Przetestowałem kilka gier – od najnowszego Asphalt przez Fifę do kilku darmowych platformówek i nie było żadnych przycięć.
Głośniki tabletu, jak na tak małe urządzenie grają poprawnie – nie ma żadnych kłopotów z filmami czy muzyką, choć wiadomo, ze porządne słuchawki będą dużo lepszym rozwiązaniem. Asus pracuje na Androidzie 4.4, który nie sprawia problemu, a samo menu nie zostało tak udziwnione jak w przypadku produktów konkurencji. Szkoda tylko, że firma nic nie mówi o możliwym ulepszeniu systemu do wersji 5.0.
Jako, ze tablet jest lekki i nieduży, to zabawa na nim jest komfortowa. Jest doskonałym sprzętem do nocnego czytania książek, czy łóżkowego grania. Sprawdza się też w podróży – zmieści się w kieszeni bluzy czy marynarki - nie trzeba zabierać plecaka. Urządzenie na tyle mało waży, że długo można go trzymać w jednym ręku. Największą wadą MemoPada 7 jest aparat fotograficzny. Jasne, tabletem mało kto robi zdjęcie. Jeśli jednak akurat będziemy korzystać z gadżetu i zobaczymy coś, co warto sfotografować, to nie oczekujcie zdjęcia jak z iPhone’a czy Galaxy S6. Po prostu aparat jest słaby i nadaje się do użycia tylko w jasnym świetle dnia.
Jak ocenić ten sprzęt? Owszem Asus ma pewne niedociągnięcia – choćby ten niedopracowany slot karty pamięci, jego parametry odstają od najlepszych tabletów na rynku, a pamięci mogłoby być więcej niż 16Gb. Aparat też nie robi tak dobrych zdjęć, jak konkurencja Tyle, że to nie jest flagowy produkt. Nie jest przeznaczony dla tych, którzy zawsze muszą mieć model "naj". Jak na tablet za mniej niż 700 złotych, w kategorii cena/jakość, MemoPad 7 sprawdza się idealnie. Bez przeszkód obejrzymy na nim film, czy sprawdzimy ulubioną stronę. A wszystko za mniej niż 700 złotych.