Obcowanie z kserokopiarką często rodzi w nas frustrację. I co ciekawe, to frustracja pewnego amerykańskiego urzędnika doprowadziła do powstania tego urządzenia.
Wynalazca nazywał się Chester Carlson i pracował w archiwum biura patentowego w Nowym Jorku. Jego praca polegała glównie na sporządzaniu niezliczonej ilości kopii dokumentów. Co gorsza, Carlson cierpiał na artretyzm, więc z roku na rok papierkowa robota stawala się nie tylko coraz bardziej nużąca, ale i zwyczajne bolesna.
Ponieważ wolne chwile Carlson poświęcał na majsterkowanie, postanowił ulżyć nieco swojej pracy i opracować metodę zautomatyzowanego kopiowania dokumentów.
Nowojorski inżynienier doszedł do wniosku, że do rozwiązania swych problemów może wykrzystać proces elektrofotografii, czyli wytwarzania obrazu za sprawą efektu fotoprzewodnictwa.
Wszystkie ekserymenty Carlson przeprowadzał w kuchni swojego mieszkania. W końcu, w 1938, urzędnik był gotów złożyć swój własny wniosek patententowy, dotyczący metody "suchego" powielania dokmentów.
Pierwsza kopia powstała z wykorzystaniem cynowej blaszki pokrytej siarką. Na miniaturowym slajdzie Carlson napisał słowa "10-22-38 Astoria“.
Choć Amerykanin próbował sprzedać swój wynalazek kilku firmom, to ze względu na niską wydajność procesu, nikt nie był nim zainteresowany. Jego propozycje odrzucili tacy giganci jak IBM czy GE.
Pracami urzędnika zainteresował się instytut inżynieryjny Battelle Memorial z Columbus w stanie Ohio. Tu do 1949 Carlson pracował nad doskonaleniem swojej maszyny.
W 1947 mała nowojorska firma Haloid Corporation, zajmująca się sprzedażą papieru biurowego, zainteresowała się wynalazkiem i nabyła licencję na stworzenie komercyjnej, rynkowej wersji fotokopiarek.
By nie zniechęcać potencjalnych nabywców, szefowie firmy oraz Carlson zasięgnęli rady u lingwistów z Ohio State University i zmienili nazwę z elektrofotografii na kserografię (gr.ksero – suchy, grafia – pismo)
W 1948 Haloid nazwał nowe maszyny "Xerox Machines" i zastrzegł samą nazwę "Xerox". Od tej firmy pochodzi polskie określenie kserokopiarki (choć obecnie sama firma Xerox robi wiele innych urządzeń, m.in. biurowe kombajny i profesjonalne, skomputeryzowane drukarki).
W 1959 roku powstała pierwszą wygodną kserokopiarkę biurową, model 914.
Na koniec mała ciekawostka: szacuje się, że 23 proc. uszkodzeń kserokopiarek jest rezultatem prób uzyskania kopii pośladków.