Właśnie kupiliście nowego iPhone’a, jesteście podekscytowani. Otwieracie pudełko, włączacie smartfon. Okazuje się, że aby telefon pracował właściwie i działały na nim wszystkie aplikacje, potrzebna jest aktualizacja. No nic, trzeba trochę poczekać, aż wszystkie pliki ściągną się i zainstalują. Niedługo nie będzie już takiej konieczności.
Aktualizacja iPhone’a w zamkniętym pudełku. Jak to możliwe?
Klienci, którzy będą kupować nowe modele iPhone’a w oficjalnych sklepach, otrzymają smartfon już z zainstalowanymi aktualizacjami. Stanie się tak, bowiem Apple planuje wprowadzić do swoich sklepów innowacyjne rozwiązanie. Mowa o specjalnej podkładce, którą pracownicy będą wykorzystywać do aktualizacji oprogramowania. Pracownik sklepu umieści iPhone’a na tym urządzeniu, system bezprzewodowo włączy telefon, zaktualizuje go, a następnie wyłączy. Brzmi całkiem intuicyjnie i sensownie. Warto zaznaczyć, że nie będzie konieczne otwieranie pudełka z iPhonem.
Aktualizacja iPhone’a w zamkniętym pudełku. Od kiedy?
Już niedługo, chociaż oficjalnej daty jeszcze nie podano. Niemniej jednak, Apple planuje wprowadzenie takiej opcji jeszcze przed końcem 2023 r. Celem jest zapewnienie klientom "lepszego doświadczenia z zakupu"
iPhone. Od ponad 15 lat na topie
Trudno w to uwierzyć, ale pierwsza generacja "ajfonów" pojawiła się w sprzedaży w 2007 r. Najnowszą generacją opartych na systemie iOS smartfonów jest iPhone 15. Jego premiera miała miejsce we wrześniu 2023 r.