To rekord w polskiej branży. Dla porównania, oba poprzednie „Wiedźminy” razem wzięte od 2007 r. rozeszły się w 8 mln egzemplarzy.
Zysk netto CD Projektu za pierwsze półrocze tego roku wyniósł 236 mln zł. W analogicznym okresie zeszłego roku firma zarobiła na czysto ok. 4,6 mln zł. Przychód wyniósł 512,6 mln zł. Nowa gra dała też zarobić fiskusowi, bo podatek dochodowy CD Projektu za ten okres wyniósł 47,7 mln zł, rekord w historii firmy.
– Przychód okazał się znacznie wyższy niż zakładany konsensus rynkowy. Mimo wyższej od zakładanej sprzedaży wrosły koszty sprzedaży, dlatego zysk netto analityków nie zaskoczył – komentuje Marcin Madera, doradca inwestycyjny DM TMS Brokers.
Reklama
Teraz firma przygotowuje dwa dodatki do „Wiedźmina”. Na jeden z nich spółka pozyskała 150 tys. euro dofinansowania z UE.
„Wiedźmin” to jedna z kilku wysokobudżetowych polskich gier wydanych w ostatnich miesiącach. W październiku zadebiutowała utrzymana w podobnym klimacie gra „Lords of the Fallen” giełdowego CI Games (do maja sprzedano ok. miliona egzemplarzy). Połączone przychody za ostatni kwartał 2014 r. i pierwszy bieżącego przekroczyły 85 mln zł. Z kolei Techland, twórca „Dying Light”, nie podaje sprzedaży, a jedynie że z „grą zapoznało się 4,5 mln graczy”.
Nowy „Wiedźmin” to światowa ekstraklasa pod względem warsztatowym. – Wyniki pokazują, jak daleki skok w rozwoju wykonał CD Projekt – mówi Madera. Mimo ogromnego awansu finansowego producenta ten daleki jest od czołowych graczy w światowej branży.
Wydawana przez Activision „Call of Duty” to jedna z najsłynniejszych serii strzelanek. Przedostatnia część „Ghost” w ciągu doby od premiery wygenerowała miliard dolarów przychodu. Słynąca z kontrowersji gra GTA V po pierwszej dobie osiągnęła ok. 800 mln dol., przy czym to kwoty bez uwzględniania prowizji dystrybutorów. Najbliższa klimatem „Wiedźminowi” gra „The Elder Scrolls: Skyrim” rozeszła się nakładem ponad 23 mln kopii, co przełożyło się na przychód niemal 1,4 mld dol.
Przychód z gier informatycznego giganta z Chin firmy Tencent w zeszłym roku wyniósł 7,2 mld dol. Przychody amerykańskich producentów – EA i Activision Blizzard zamknęły się w kwotach po ok. 4,5 mld dol., a Ubisoftu 1,8 mld dol. Półroczny przychód CD Projektu w przeliczeniu na dolary wynosi ponad 138 mln dol. Nasz producent nie powiedział ostatniego słowa, bo „Wiedźmin” wciąż dobrze się sprzedaje, jednak do światowych gigantów nadal będzie mu daleko – CD Projekt wydaje „Wiedźmina” raz na cztery lata, a firmy takie jak EA, Ubisoft mają kilka tytułów każdego roku – mówi Łukasz Kosiarski, analityk rynku gier w DM BZ WBK.– Zachodnie firmy mają większe zaplecze produkcyjne, mowa tu o nawet kilku tysiącach deweloperów, a największe polskie studia mają po 250–300 osób – uzupełnia ekspert. – Mamy w kraju dobrych programistów, jest ich jednak zbyt mało w stosunku do potrzeb – mówi. Z drugiej strony, jak zaznacza analityk, koszty pracy w Polsce są niższe niż na Zachodzie, więc to przewaga polskich firm.
Polska branża w ostatnich latach prężnie rosła. Zaczynało się stopniowo: stworzony przez studio People Can Fly „Painkiller” wydany w 2004 r., „Call of Juarez” Techlandu zaprezentowany dwa lata później. Do tego „Dead Island”, również autorstwa Techlandu, to nie licząc „Wiedźmina”, najlepiej sprzedająca się gra stworzona przez Polaków (ponad 10 mln kopii). Według szacunków firmy analitycznej Newzoo branża gier komputerowych w naszym kraju wygeneruje w tym roku 389,6 mln dol. przychodu, co daje jej 17. miejsce na świecie. Jeszcze w zeszłym roku Polska była w trzeciej dziesiątce. Na rynku wciąż królują Amerykanie, choć według prognoz wkrótce będą musieli ustąpić miejsca Chińczykom.