Polscy producenci gier - jak pisze "Forbes" - wykorzystali szansę, jaką daje obecnie globalny rynek gier. Zamiast walczyć tylko o polskiego klienta, sięgnęli też do portfeli graczy na całym świecie. To okazało się strzałem w dziesiątkę. Po zsumowaniu wartości 25 firm, których akcje są notowane na giełdzie, albo skłądają sprawozdania finansowe okazało się, że rynek wart jest aż 26,2 miliarda złotych.
Wśród tych firm są zarówno tacy gracze, jak CD Projekt, którego roczny zysk po premierze Cyberpunka 2077 prognozowany jest na 800 milionów złotych rocznie, czy Techland, ale również mniesze firmy. Należy do nich m.in 11 bit studios, twórca takich hitów, jak "This War of mine" czy "Frostpunk". Ostatni tytuł sprzedawał się tak dobrze, że 10 milionów wydanych na produkcję, zwróciło się w ciągu kilku dni.
Polskie firmy radzą sobie także na bardzo szybko rosnącym rynku mobilnym. Ten Square Games twórcy serwisu Nasza Klasa przebiła do świadomości graczy dzięki aplikacjom o wędkowaniu.