Dziś hasło „internauta” tak naprawdę niewiele mówi. Tylko w Polsce mamy już blisko 19 mln dorosłych użytkowników sieci, a wśród nich zarówno tych, którzy znają tajniki internetu, jak i zupełnie początkujących. Na wszystkich sieć ma wpływ – na to, jak pracują, bawią się, jak wygląda ich życie rodzinne, co i gdzie kupują, a nawet w co wierzą.
Quiz przygotowany przez DGP to oczywiście pewne uogólnienie. Warto jednak bliżej przyjrzeć się temu, jak bardzo odmienił nas internet. Zasady testu są proste: wystarczy odpowiedzieć (oczywiście zgodnie z prawdą) na pytania i zliczyć punkty przyznawane za poszczególne zadania.
1. Od jak dawna internet jest częścią twojego życia? By opowiedzieć na pytanie nie wystarczy samo policzenie liczby lat korzystania z sieci. O wiele ważniejsze jest to, jak dużą część życia spędziłeś w świecie komputerów oraz internetu. By to określić, opracowaliśmy specjalny indeks uinternetowienia. Nazwaliśmy go WWWIndex. Oto jego wzór:
B – liczba lat korzystania z internetu
C – liczba lat używania komputera
Na przykład jeżeli masz 33 lata, z komputerów korzystasz od początku szkoły średniej, czyli od 15. roku życia, a z internetu po raz pierwszy skorzystałeś na 3. roku studiów jako 21-latek, to WWWIndex wyliczasz w następujący sposób:
2. Minęły czasy, w których korzystaniu z sieci towarzyszyły przeraźliwe szumy modemu pracującego na linii telefonicznej, i dziś w niemal całej Polsce można korzystać z łączy szerokopasmowych. Dzięki temu przyszłością mediów masowych stał się multiscreening, czyli wieloekranowość. W wielkim skrócie oznacza to korzystanie z internetu nie tylko na komputerze, lecz także na tabletach, w smartfonach czy telewizorze. Z ilu urządzeń korzystasz, łącząc się z siecią?
a. Tylko z komputera w pracy – 1 pkt.
b. Ze sprzętu w pracy i laptopa albo komputera stacjonarnego w domu – 2 pkt.
c. Laptop w domu i komórka poza domem, ale niezbyt często – 3 pkt.
d. Ze wszystkiego, z czego się da: laptopa/komputera domowego i firmowego, tabletu i smartfona. Mam telewizor SmartTV. Ale wciąż najchętniej używam komputera – 4 pkt.
e. Laptop, smartfon – internet w nich jest równie ważny jak funkcje głosowe i tablet. Czasem zdarza mi się mieć równocześnie włączony internet na kilku urządzeniach, np. sprawdzać Facebooka na smartfonie, a na tablecie oglądać
film –
5 pkt.
3. 77 proc. przedstawicieli pokolenia Y (ludzie urodzeni w latach 80.) sięga po smartfon zaraz po przebudzeniu. Co czwarty przyznaje się, że zabiera go do łazienki. W których z wymienionych okoliczności korzystasz z internetu? Za każdą policz 1 pkt.
a. Tuż po przebudzeniu lub zanim zjesz śniadanie.
b. Tuż przed pójściem spać.
d. Podczas rodzinnych uroczystości/spotkań.
e. Podczas lekcji/zajęć/pracy (wtedy gdy oficjalnie nie powinieneś z niego korzystać).
f. Podczas uroczystości religijnych.
g. Podczas spotkań ze znajomymi.
h. W kinie/na koncercie/ w muzeum/ teatrze.
i. Podczas podróży (także komunikacją miejską).
k. Podczas czytania/oglądania telewizji/ filmów.
Jeżeli zaznaczyłeś/zaznaczyłaś więcej niż 8 odpowiedzi, dolicz kolejne3 pkt.
4. Z ubiegłorocznego badania TNS
Polska wynika, że przeciętny polski internauta codziennie spędza w sieci od 3 do 5 godzin. A ty?
a. Praktycznie cały dzień. Nawet jeżeli nie korzystam w danym momencie z sieci na komputerze, cały czas podłączony mam do niej smartfon, na którego ekran często zerkam – 6 pkt.
b. Trudno powiedzieć, bo pracuję/uczę się, korzystając z sieci. Do tego kolejnych kilka godzin prywatnie – 5 pkt.
c. Staram się, żeby nie było to więcej niż 8 godzin (w tym czas na internet w pracy) – 4 pkt.
d. Staram się, żeby nie było to więcej niż 5 godzin dziennie (jeżeli w pracy nie musisz korzystać z sieci) – 4 pkt.
e. Mniej niż 3 godzinny dziennie – 2 pkt.
f. Mniej niż 3 godziny tygodniowo – 1 pkt.
5. Niemal 2/3 polskich internautów korzysta z portali społecznościowych. Kilka lat temu rekordy popularności biła NaszaKlasa, potem nadszedł okres dominacji Facebooka, dziś coraz większą popularność zdobywają Twitter i Ask.fm. Dodatkowo działają portale randkowe, serwisy dla specjalistów czy hobbystów. W ilu portalach masz profile?
a. Nie wiem, nie jestem ich w stanie wszystkich zliczyć. Bez logowania do Facebooka/Twittera/Instagramu nie jestem w stanie wyobrazić sobie dnia – 8 pkt.
b. Na pewno powyżej 6. Ale naprawdę intensywnie korzystam tylko z kilku – 4 pkt.
c. Nie udzielam się za dużo. Mam profile na GoldenLine, LinkedIn lub innych branżowych serwisach dla specjalistów. Kiedyś miałem/miałam/ lub mam też konto na Naszej Klasie i Facebooku, ale głównie w celach zawodowych – 6 pkt.
d. Kilka, ale wcale nie tak dużo. Regularnie korzystam tylko z jednego – 2 pkt.
e. W ogóle nie korzystam z serwisów społecznościowych – 0 pkt.
6. Z badania przeprowadzonego na zlecenie Wirtualnej Polski wynika, że z poczty elektronicznej korzysta 97 proc. polskich internautów, choć rosnąca popularność mediów społecznościowych zaczyna zagrażać tej formie komunikacji. Czy i jak używasz e-maili?
a. Mam konto, ale prawie z niego nie korzystam, bo nie mam takiej potrzeby – 1 pkt.
b. Mam konto, ale prawie z niego nie korzystam. Dziś wszyscy są na Facebooku/Twiterze/Ask.fm/Hangouts – 4 pkt.
c. Oczywiście, że mam konto, i to nie tylko zawodowe, lecz także prywatne. Codziennie odbieram i wysyłam dziesiątki e-maili – 6 pkt.
d. Mam tylko firmowe konto. W życiu prywatnym e-maile są mi tylko sporadycznie potrzebne – 2 pkt.
e. Nie mam poczty elektronicznej – 0 pkt.
7. Najpopularniejszą aktywnością w sieci jest wciąż korzystanie z wyszukiwarki. W jakich okolicznościach zdarzyło ci się coś w niej sprawdzać?
a. Szukając informacji potrzebnych do pracy/nauki.
b. Kiedy podczas czytania, oglądania filmów czy telewizji pojawia się zwrot/nazwa/nazwisko, którego nie znam, albo coś mnie tak zainteresuje, że muszę to sprawdzić.
c. Kiedy czegoś nie wiem, nie rozumiem w życiu codziennym, np. nie znam dania z menu, nie wiem, o czym mówią znajomi.
d. Szukając podpowiedzi przydatnych w życiu codziennym, np. przy gotowaniu, robieniu zakupów, naprawianiu samochodu, rozliczaniu podatków, by sprawdzić jakiś potrzebny w danej chwili szczegół.
e. Podczas spotkania zawodowego, by potwierdzić/skontrolować argumenty rozmówcy.
f. Kiedy poznaję kogoś nowego, by go wygooglować.
Za każdą odpowiedź dolicz sobie1 pkt.
8. Prawie 15 mln Polaków skorzystało już z e-commerce, nie jest to jednak powszechny sposób wydawania pieniędzy. Zakupy internetowe odpowiadają wciąż tylko 4,5 proc. handlu detalicznego. Czy robisz zakupy online?
a. Nigdy nie robiłem. Nie mam zaufania do takiej formy zakupów – 0 pkt.
b. Sporadycznie. Niespecjalnie lubię taką formę zakupów – 1 pkt.
c. Tylko jeżeli dzięki temu jestem w stanie zaoszczędzić lub jeżeli nie mogę zrobić zakupów w tradycyjny sposób – 6 pkt.
d. Dosyć często, szczególnie jeżeli są promocje, dni darmowej dostawy, wyprzedaże, ale wciąż większość zakupów robię tradycyjnie – 4 pkt.
e. Bardzo często. Stanowczo wolę zakupy online od tych tradycyjnych. Gdyby była taka możliwość (niestety oferta e-sklepów wciąż nie jest wystarczająca), całe zakupy robiłbym w internecie – 8 pkt.
9. To pytanie musi paść. Bo choć nie ma co uogólniać, że wszystkich internautów interesuje tylko porno i piwo, to jednak z najnowszego badania Gemiusa wynika, że statystyczny Polak na oglądaniu stron erotycznych spędza 3 godziny i 15 minut miesięcznie. A więc nie wstydź się, tylko zgodnie z prawdą odpowiedz, czy ta statystyka dotyczy także ciebie?
b. Uzależniony/uzależniona na pewno nie jestem, ale rzeczywiście mniej tyle więcej czasu spędzam na oglądaniu pornografii – 4 pkt.
c. Aż 3 godziny? Nie, tyle na pewno nie, ale jednak czasem oglądam – 2 pkt.
d. Nigdy nie oglądam pornografii – 0 pkt.
10. W sieci, czyli za darmo – taki sposób myślenia wciąż jest najpowszechniejszy wśród internautów. Pojawia się jednak coraz więcej usług, za które trzeba zapłacić. Czy to robisz?
a. Nie płacę, bo to zazwyczaj są za trudne mechanizmy. Jeżeli już, to tylko jeśli opłatę można wnieść SMS-em – 2 pkt.
b. Po co płacić, w sieci jest tak duży wybór, że można znaleźć bezpłatny zamiennik – 4 pkt.
c. Jeżeli produkt lub usługa jest dobrej jakości, zdarza mi się zapłacić – 6 pkt.
d. Tak dużo czasu spędzam w sieci, że to oczywiste – płacę za muzykę,
filmy czy dostęp do tekstów –
10 pkt.
e. Owszem, coraz częściej pojawiają się opłaty, ale jak się człowiek orientuje, to zawsze znajdzie sposób, by te opłaty obejść – 10 pkt.
11. Korzystasz z internetu, ale czy jesteś jego współtwórcą? Za każdą z wymienionych aktywności, jeżeli jest przynajmniej sporadyczna (co najmniej raz w miesiącu), dodaj sobie 2 pkt.:
b. Prowadzenie wideobloga.
c. Prowadzenie kanału na YouTubie z własnymi materiałami.
e. Pisanie tekstów do serwisów obywatelskich lub profesjonalnych.
f. Prowadzenie hobbystycznego profilu na Facebooku i/lub Google+, Instagramie.
g. Prowadzenie własnego serwisu.
h. Pisanie/nagrywanie fanfików.
Jeżeli tych aktywności jest więcej niż 5, dolicz dodatkowe4 pkt.
12. Czego można dowiedzieć się o tobie z internetu? Nie pytamy, czy dbasz o swoją prywatność w sieci, bo na tak postawione pytanie wszyscy niemalże odpowiadają twierdząco. Zamiast tego zrób mały eksperyment: wygooglaj się. Co znalazłeś?
a. Nie ma o mnie nic – 0 pkt.
b. Tylko podstawowe informacje: zdjęcie, gdzie pracuję – z portali społecznościowych lub strony mojego
pracodawcy –
2 pkt.
c. Jak wyglądam, ile mam lat, gdzie pracuję, jakie mam doświadczenie zawodowe i wykształcenie – to informacje z portali społecznościowych, bloga, strony firmowej – 4 pkt.
d. Jak wyżej, a do tego: jakie mam hobby, gdzie mieszkam, poglądy polityczne, jak wygląda moje mieszkanie, ile i w jakim wieku mam
dzieci, na co chorowałem – z wpisów na portalach społecznościowych, komentarzy na forach –
6 pkt.
13. Nie lubisz reklam internetowych? Oczywiście! I pewnie zupełnie nie jesteś na nie podatny. A może jednak? Jak na nie reagujesz?
a. Mam blokadę, nie zapisuję się do handlowych newsletterów, a jeżeli na mój adres e-mailowy trafi jakaś oferta handlowa, natychmiast oznaczam ją jako spam. Podobnie robię na Facebooku – 4 pkt.
b. W ogóle nie jestem podatny/podatna. Owszem, wyskakuje tego dużo i sporo przychodzi w mailingu, ale nauczyłem/nauczyłam się nie zwracać na to uwagi – 4 pkt.
c. Prawie nie jestem podatny/podatna. Jeżeli jednak coś się pojawia blisko związanego z moimi zainteresowaniami, zwracam na to uwagę – 2 pkt.
d. Chciałbym/chciałabym nie być na nie podatny/podatna, ale ta reklama czasem na mnie działa, szczególnie że tak dziwnie się dzieje, że dotyczy dokładnie moich zainteresowań – 0 pkt.
14. Internetowy świat zmienia się szybko, czasem tak szybko, że naprawdę można się pogubić w nowych e-trendach. By sprawdzić, jak bardzo jesteś z nimi na bieżąco, sprawdź, ile spośród tych zwrotów rozumiesz: twerk, What does the fox say?, hasztag, RSS, selfie, YOLO, DM, Ask.fm, wall, cloud, mem, share, harlem shake, ban, beta, Spotify, Netflix.
b. Tylko te związane z Twitterem i/lub Facebookiem – 6 pkt.
c. Większość, ale nie wszystkie. Chyba zaczynam wypadać z obiegu – 8 pkt.
d. Kilka lub wcale, ale szybko zgooglowałem/zgooglowałam i OMG, czym się ci ludzie w internecie zajmują! – 4 pkt.
e. Mniej niż dwa – 2 pkt.
15. Co czujesz/jak reagujesz, kiedy zdarzy się awaria połączenia internetowego?
a. Spokojnie sprawdzam wszystkie jej powody. Na szczęście zawsze mam back-upowe połączenie, więc nie ma tragedii – 10 pkt.
b. Jak to awaria! Przecież potrzebuję sieci, mam tyle ważnych rzeczy do zrobienia – 8 pkt.
c. No nie! Znowu coś się popsuło. I jak mam to sprawdzić, skoro nie mam dostępu do internetu? Nawet nie wiem, jak teraz ustalić, co jest nie tak – 6 pkt.
d. Dzwonię do operatora. Na szczęście numer mam zapisany tradycyjnie i nie potrzebuję internetu, by znaleźć kontakt – 4 pkt.
e. Same kłopoty z tym internetem – 0 pkt.
16. Używasz sieci, więc przynosi ci ona konkretne korzyści. Zastanów się, co – oprócz rzeczy, o które już pytaliśmy – dzięki niej zyskujesz, a co tracisz.
Dzięki dostępowi do internetu:
a. Jestem lepiej poinformowany/poinformowana o tym, co się dzieje na świecie, w Polsce, w obszarze mojej pracy czy mojego hobby.
b. Lepiej wiem, co dzieje się u moich znajomych, mogę łatwiej nawiązywać kontakt z nimi i ze swoją rodziną.
c. Mogę dzielić się z ludźmi dobrymi rzeczami, ciekawymi doświadczeniami, jakie mnie spotykają lub/i szukać wsparcia, gdy dzieje się coś złego.
d. Mogę lepiej zrozumieć żarty, anegdoty moich znajomych.
f. Poznałem/poznałam interesujących ludzi.
Za każde twierdzenie, z którym się zgadzasz, dolicz1 pkt.
a. Czuję się przeciążony/przeciążona informacjami.
b. Obawiam się, że jeżeli przestanę z niego korzystać, coś ważnego mnie ominie, np. spotkanie ze znajomymi umawiane online, propozycja zawodowa.
c. Czuję, że tracę w nim za dużo czasu.
d. Moje tradycyjne kontakty z ludźmi są spłycone.
e. Nie do końca rozumiem żarty, rozmowy znajomych i martwi mnie to.
f. Zostałem/zostałam oszukany/oszukana np. na aukcji internetowej.
g. Spotkałem się z mową nienawiści, hejterami, trollami.
h. Nieopatrzenie coś opublikowałem/opublikowałam, w związku z czym miałem problemy zawodowe lub prywatne.
Za każde z tych twierdzeń, które Cię dotyczy odlicz2 pkt.
17. Czy byłbyś/byłabyś w stanie zrezygnować z internetu?
a. Nie wyobrażam sobie dziś świata bez sieci – 10 pkt.
b. Nie. Z bardzo praktycznych powodów – jest bardzo przydatny w życiu zawodowym i/lub prywatnym – 8 pkt.
c. Nie, choć czasem przychodzą mi takie myśli do głowy. Ale przecież jest on niezbędny w codziennym funkcjonowaniu, a do tego po prostu korzystanie z sieci przynosi mi wiele korzyści – 6 pkt.
d. Pewnie byłoby mi trudno, ale byłbym/byłabym w stanie zrezygnować z internetu – 4 pkt.
e. Właściwie w każdej chwili jestem w stanie przestać z niego korzystać – 2 pkt.
18. Czy kiedykolwiek zrobiłeś w internecie coś, czego się wstydzisz?
a. Nigdy, choć pewne moje zachowania w świecie realnym mogą uchodzić za wstydliwe, łamiące konwenanse. Ale na szczęście w sieci jesteśmy anonimowi – 5 pkt.
b. Zdarzyło mi się. Niestety nie do końca zrozumiałem wszystkie zasady rządzące internetem – 3 pkt.
c. Nigdy, bo do internetu stosuję takie same zasady jak do świata realnego – 4 pkt.
d. Nigdy, aż tak mocno w sieci nie działam – 0 pkt.
Odpowiedzi:
Zmatriksowany (powyżej 125 pkt)
O takich internautach jak ty analitycy czasem mówią, że to niewolnicy „now-ismu”, którzy muszą mieć wszystko natychmiast i szybko się nudzą, poszukując nowych wrażeń. Żeby temu podołać, wybrałeś niebieską pigułkę, choć nikt cię do tego nie zmuszał. Wiesz, że żyjesz w tym nie do końca realnym świecie, ale na tyle ci z tym dobrze, że nie zamierzasz wcale z niego uciekać. Przecież korzyści, jakie przynosi internet, warte są pewnych wyrzeczeń. Aby uzyskać pozytywny odzew od znajomych z mediów społecznościowych, godzisz się na utratę prywatności. Oszczędność czasu i pieniędzy dzięki zakupom w sieci też sporo kosztuje, bo co i raz zamieniają się w prawdziwy szał (przecież wystarczy kliknąć). Nieograniczona niemalże różnorodność rozrywki online zabiera czas, który mógłbyś poświęcić na wyjście na imprezę czy do teatru. Ale choć doskonale o tym wiesz, nie rozdzierasz z tego powodu szat. Podobnie jak zdajesz sobie sprawę z tego, że im więcej korzystasz z internetu, tym lepszym stajesz się celem dla behawioralnej, doskonale do ciebie dopasowanej reklamy. Świat jest, jaki jest, dziś prywatność oznacza coś zupełnie innego i jesteś w stanie przynajmniej częściowo się jej wyrzec dla własnej wygody.
Rycerz Jedi (od 80 do 124 pkt)
Mistrzem nie jesteś i być może nigdy nie będziesz, ale moc jest z tobą. Internet czujesz i rozumiesz, bardzo aktywnie z niego korzystasz, choć niekoniecznie równie intensywnie ze wszystkich możliwości, jakie daje. Wybierasz sobie te, które są dla ciebie ważniejsze. To mogą być: realizowanie hobby, sprawy związane z pracą i oczywiście ulubiona rozrywka. Jesteś także przynajmniej w wąskim zakresie współtwórcą świata internetu. Jako że jesteś jego częścią, doskonale zdajesz sobie sprawę z tego, że jesteś też w nim wykorzystywany do marketingu ukierunkowanego, że cookies zbierają o tobie informacje, a reklama nigdy nie jest przypadkowa. Starasz się jednak zadbać o swoją prywatność. Choć zdarzają ci się wpadki – a to coś nieopatrznie napiszesz, a to wydasz więcej, niż planowałeś, a to stracisz czas w serwisach społecznościowych.
McSieciowiec (od 50 do 79 pkt)
Internet? Super, że jest. Pomaga w pracy, w nauce, daje tyle możliwości ciekawego spędzania wolnego czasu, informacji z całego świata. Jesteś trochę jak Marty McFly z „Powrotu do przyszłości”, któremu bardzo podobają się przygody, w których bierze udział, ale mimo to wciąż tęskni za domem. Ty też niespodziewanie trafiłeś to innego świata – do przyszłości, która nagle okazała się teraźniejszością. W serfowaniu (chyba jeszcze tylko ty tak to nazywasz) jesteś nawet całkiem biegły, podobnie jak w tym, czym się najbardziej interesujesz: może to być szukanie okazji w sklepach internetowych, kontakty ze znajomymi w serwisach społecznościowych albo znajdowanie informacji przydatnych w pracy. Ale to by było tyle, bardziej zaawansowane zadania cię nie interesują, a zresztą w sieci wszystko tak szybko się zmienia, więc kto by za tym nadążył.
Niedowiarek (od 20 do 49 pkt)
„Musi być jakieś racjonalne wytłumaczenie” – mawiała agentka FBI Diana Scully, bohaterka filmu „Z Archiwum X”, nie chcąc do siebie dopuścić informacji o nadprzyrodzonych zjawiskach. Musiała sama doświadczyć porwania przez obcych, by wreszcie uwierzyć. Podobnie ty. Korzystasz z internetu, bo dziś trudno tego nie robić, ale głównie dlatego, że musisz: wymaga tego praca, pewnych czynności po prostu nie da się inaczej załatwić. Obawiasz się jednak tych technologicznych nowinek, śledzących cię internetowych firm i rządowych echelonów. Z własnej woli na pewno nie zaczniesz częściej i więcej korzystać z sieci, po części dlatego, że nie dowierzasz np. zabezpieczeniom płatności online, a po części dlatego, że nie masz wystarczających umiejętności. Ale za to znacznie lepiej od innych zadbałeś o bezpieczeństwo swoich danych.
Mugol (0–19 pkt)
Bierny, właściwie to niemal nieprzekonany do jakiejś większej przydatności sieci, w dużej części też tym światem niezainteresowany. Wiesz, że jest internet, i nawet czasem z niego korzystasz. Ale przypominasz jednego z mugoli z książek o Harrym Potterze, czyli zwykłych ludzi pozbawionych magicznej mocy. To nie jest wada ani żaden zarzut. Mało kto tak dobrze jak ty pamięta o tym, że istnieje świat poza internetem, że w książkach wciąż jest więcej wiedzy niż w Wikipedii i że w czasach rozpędzonej informacji można mieć chwilę na głębszą refleksję. W końcu mugole doskonale sobie dają radę bez czarodziejów i bez użycia magii są w stanie żyć równie wygodnie, spokojnie i bezpiecznie.