Zmienia się struktura zysków NVIDII - tłumaczy portalowi dziennik.pl Luciano Alibrandi, dyrektor działu komunikacji. 30 procent zysków osiągamy już poza rynkiem PC, jednak nie ma mowy, byśmy zapomnieli o graczach - dodaje. Z danych finansowych koncernu wynika, że rekordowo rosną zyski z mobilnych platform Tegra i profesjonalnych układów Tesla.

Naszą strategię, jeśli chodzi o rynek komputerów, opieramy na kilku segmentach - po pierwsze to dedykowane karty graficzne, po drugie superkomputery Tesla i po trzecie to profesjonalne karty graficzne Quadro - tłumaczy. Do tego trzeba dołożyć segment mobilny. Z danych koncernu wynika też, że wzrasta udział układów NVIDII w notebookach. 68 proc. układów graficznych w laptopach to nasze produkty - mówi Alibrandi. prawdziwe pieniądze koncern zarabia, w segmencie komputerów na układach Tesla i Quadro. To karty Quadro wykorzystywane są przez hollywoodzkie studia do produkcji takich filmów jak "Skyfall", czy "Life of Pi".

Luciano Alibrandi dziennik.pl

Czemu NVIDIA zdecydowała się wejść na rynek mobilny? Netbooki są martwe, a rolę podstawowego peceta przejmą tablety. W końcu czego lepiej używać? Niewygodnego, ciężkiego komputera, którego nie można przenieść, czy tabletu, który ma mocny procesor, a jest ultramobilnym urządzeniem - pyta Alibrandi. Drugim segmentem jest chmura. NVIDIA wierzy, że serwisy, takie jak OnLive, czy inne, które wymagają silnych układów graficznych i potężnych komputerów, z którymi z kolei łączyć się będą terminale klientów, to przyszłość rynku PC. Odległa przyszłość dodajmy, bo na razie OnLive padł, a inne serwisy nie zdobywają masowo użytkowników.

Do tego NVIDIA nie łączy sił tylko z jednym systemem operacyjnym. Układy Tegra znajdziemy zarówno w tabletach z Androidem, jak i tym z Windows RT. "Przewagą Surface nad tanim pecetem jest to, że dostajemy z nim od razu pakiet biurowy, który możemy wykorzystywać w pracy. Możemy też zabrać go w podróż i pracować podczas lotu" - mówi Alibrandi, tłumacząc dlaczego podstawowe komputery muszą przegrać.

NVIDIA szykuje też mocny atak na rynek smartfonów. Nowy układ - Grey, ma mieć już wbudowany moduł łączności LTE i razem z układem graficznym sprawią, że Qualcomm będzie mógł czuć się zagrożony.