Mamy coraz więcej urządzeń, które potrzebują internetu - laptop, tablet, smartfon, do tego e-zegarki... Gdyby do każdego urządzenia dokupić osobną kartę SIM z internetem, trzeba by zapłacić fortunę. Dlatego też coraz większym powodzeniem cieszą się mobilne routery - jedna karta SIM zapewni dostęp do sieci wielu naszym gadżetom. Do redakcji trafiło takie urządzenie polskiej firmy Lechpol, sprzedawane pod marką M-Life.

Reklama

Router M-LIFE ML0655 wygląda całkiem ładnie. Obudowę wykonano z aluminium i dobrej jakości plastiku. Na przodzie urządzenia znajdziemy duży, kolorowy wyświetlacz oraz przycisk do włączania/wyłączania routera. Po zdjęciu klapki znajdujemy slot karty SIM (niestety nie MicroSim, a tradycyjnej), wymienną baterię oraz port karty SD (do 32 GB). Z kolei z boku routera mamy (niczym nie osłonięte) gniazdo ładowania (MicroUSB).

Konfiguracja ML0655 jest prosta - włączamy urządzenie, podłączamy bezprzewodowo nasze urządzenie, wchodzimy na podaną stronę i mamy dostęp do ustawień. Pierwsze, co wypada zmienić, to wyłączyć blokowanie karty kodem PIN - router nie ma możliwości wstukania tego kodu. Po drugie warto zmienić hasło, które dostajemy przypisane do pudełka oraz nazwę sieci.

Ekran urządzenia jest czytelny - widać na nim nazwę sieci, ilość pobranych danych, siłę sygnału, jak dużo osób podłączonych jest do routera (maksymalnie 10) oraz pojemność baterii. Niestety widać też na nim hasło dostępowe. Z jednej strony to jest wygodne, bo jeśli potrzebujemy udostępnić sieć kilku osobom, od razu widzą, co wstukać na ekranie swych gadżetów. Z drugiej strony, obniża to poziom bezpieczeństwa, bo jeśli zostawimy gdzieś router, to każdy może się włamać do naszej sieci.

Reklama

ZOBACZ TAKŻE: Taniej, czyli drożej. Operatorzy szykują pułapki>>>

Urządzenie działa sprawnie - nie ma najmniejszych problemów z mocą sygnału. W porównaniu z modemem wbudowanym w moją Xperię Z1 ma nawet lepszy zasięg. Jeśli chodzi o prędkość ściągania to maksymalną, jaką udało mi się uzyskać przy karcie T-Mobile to 3,5 mb/s, z kolei dane można było wysłać z prędkością 20 mb/s. Porównałem prędkości routera z modemami w telefonach i nie ma żadnych różnic w szybkości ściągania.

Jako, że bateria ma pojemonść tylko 2000 mAh, nie można oczekiwać długiego czasu pracy -po około 6-7 godzinach prądu zabraknie. Dlatego też podczas dłuższych wycieczek bez ładowarki czy banku prądu się nie obejdzie.

Reklama

ML0655 to niezwykle udane urządzenie, które warto kupić, jeśli szukamy takiego sprzętu. Jak na router LTE nie kosztuje fortuny - sugerowana cena to 349 złotych. Ma bardzo dobry design, jest łatwy w obsłudze i zapewnia odpowiednią prędkość transferu. Czepiać się można tylko kilku drobiazgów - jak wyświetlanie hasła na ekranie, czy też brak możliwości włożenia pojemniejszej karty niż 32GB. To jednak zupełnie nie przeszkadza w codziennym użytkowaniu.

ZOBACZ TAKŻE: Ile trzeba zapłacić za rozmowy? Zestawienie najtańszych abonamentów>>>