Za powstanie Muzeum gier i technologii odpowiadają Robert Dzienisowicz, Marcin Kierzkowski, Dawid Kosiński i Marcin Połowianiuk. Razem powołali oni do życia Fundację Podlaskie Retromaniaki, którą wspiera Kanał o technologii prowadzony przez Dawida i Marcina wespół z Łukaszem Kotkowskim.

Reklama

Wśród eksponatów znajdą się m.in. stare komputery, konsole czy sprzęt RTV oraz AGD. Twórcy zaaranżowali też specjalny pokój w stylu lat 80. i 90., a kolekcja jest stale poszerzana przez urządzenia od darczyńców. Przyjmujemy tak naprawdę wszystko/ Nie pogardzimy niczym, bo za cel postawiliśmy sobie, by uratować jak najwięcej sprzętów. Nie chcemy, by trafiały na przemiał, skoro możemy je uratować, wystawić i sprawić, że ktoś jeszcze je zobaczy lub nawet na nich pogra - mówi Marcin Kierzkowski.

Wsparcie zaoferowały firmy technologiczne

Są też i nowsze technologie, bo w wsparcie muzeum włączyły się takie firmy jak Turtle Beach, Nvidia czy Xiaomi. Dziękujemy partnerom za zaufanie. Budowane latami kontakty sprawiły, że mogliśmy jako Kanał o technologii zadbać o sprawy finansowe muzeum i pozyskać dla niego świetnych sponsorów. Są to firmy doskonale znane w świecie technologii. Xiaomi to wicelider globalnej sprzedaży smartfonów, Nvidia jest największym producentem kart graficznych, a Turtle Beach to najlepiej sprzedająca się na świecie marka zestawów słuchawkowych do gier. Cieszy nas, że tak wielu globalnych graczy wsparło naszą lokalną, podlaską inicjatywę - wyjaśnia Dawid Kosiński.

Początkowo wstęp będzie darmowy

Początkowo wstęp będzie bezpłatny. Potem trzeba będzie kupić bilet wstępu, jednak nie będzie to kwota zaporowa. Twórcy muzeum planują też organizować w placówce lekcje historii i informatyki.