Wśród nich są m.in. x-kom czy Terg, czyli właściciel sieci Media Expert. Wartość kontraktu wynosi aż 1,2 mld złotych – dokładnie 1183026169,62 zł brutto.

To największy tego typu przetarg na świecie – chodzi o dostarczenie 400 tys. sztuk laptopów.

Reklama

Jak przed chwilą podał na swoim Twitterze minister Janusz Cieszyński, najkorzystniejszą ofertę na dostawę komputerów dla IV-klasistów złożyła firma xkom_pl, która zaproponowała model ASUS ExpertBook B1502CBA.

https://twitter.com/jciesz/status/1648645098614259716

Uczniowie mają dostać sprzęt już od września. Minister Janusz Cieszyński zapewniał dziś, że sprzęt będzie w dyspozycji ministerstwa nawet wcześniej. Nie chciał jednak podać konkretnej daty i stwierdził, że „najbezpieczniej będzie mówić o jesieni”.

Reklama

Laptopy trafią do uczniów rozpoczynających naukę w czwartej klasie. W przyszłym roku cała operacja ma zostać powtórzona dla kolejnej grupy uczniów.

Janusz Cieszyński / GW SK / Fot. Slawomir Kaminski / Agencja Wyborcza.pl
Reklama

W dokumentacji określono wymagania techniczne. Urządzenia mają mieć m.in. minimum 8 GB RAM z możliwością rozbudowy, co najmniej 13 calowy ekran i urządzenie pamięci masowej SSD o pojemności minimalnej 256 GB.

Jak mówił minister Cieszyński w wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej, sprzęt trafi bezpośrednio do szkół, skąd będą mogli odebrać go rodzice. Ministerstwo przygotowało już wzór umowy, na mocy której komputer zostanie przekazany na własność do użytku domowego i szkolnego. Dodawał, że sprzęt jest niezbywalny w okresie trwałości projektu.

Jednak na wszelki wypadek laptopy dostaną specjalne zabezpieczenia, tak by nie można było ich odsprzedać. Wewnątrz obudowy pod klawiaturą pojawi się grawerunek godła Polski i napis Rzeczpospolita Polska. Dostawca będzie zobowiązany do tego, aby oznaczenia były czytelne i wyraźnie widoczne. Na zewnątrz znajdzie się natomiast naklejka z logo UE. To z kolei jest wymogiem Komisji Europejskiej.

Shutterstock

W tym roku laptopy trafiły również do młodzieży w ramach programu wsparcia rodzin byłych pracowników PGR. W takim wypadku rodzice będą musieli zdecydować, czy zachowują urządzenie, czy biorą nowe, a stare oddają gminie.

Komputery zostaną zakupione za pieniądze pozabudżetowe, które wyłoży najpierw PFR, a kiedy do Polski napłyną pieniądze z Unii – dziura w finansach PFR zostanie zasypana.