dziennik.pl: Jak wygląda proces znajdowania zachodniego wydawcy. Czy uważa Pan,że polskim firmom jest ciężej wydać gry w Stanach, czy Wielkiej Brytanii, niż studiom z tamtych krajów.
Marek Tymiński, szef City Interactive: Od wielu lat jesteśmy samodzielnym wydawcą naszych gier na świecie i korzystamy jedynie z pomocy dystrybutorów, w tym lokalnych oddziałów największych firm na świecie. W ten sposób uzyskujemy dużo większą marżę na każdym sprzedanym egzemplarzu oraz w pełni kontrolujemy procesy marketingowe. Oczywiście wszystkie marki naszych gier należą również do nas.
Stany Zjednoczone to nasz największy rynek zbytu, tam zarabiamy najwięcej. Wielka Brytania, Niemcy i Francja to kolejne trzy kraje pod kątem udziałów w naszej sprzedaży. Łącznie ponad 95% przychodów pochodzi z zagranicy, a jedynie kilka procent jest wypracowane w Polsce. Działamy globalnie posiadając pionierski model biznesu.
Czy nie boi się Pan, że fatalne recenzje pierwszej części (choćby Eurogamer, który dał grze 2/10) wpłynie na dystrybucję i sprzedaż drugiej części Snajpera?
Wbrew temu co sugeruje Pana pytanie, w wielu krajach pierwsza część została oceniona pozytywnie. Niestety w USA i Wielkiej Brytanii gra dostała słabsze oceny. Jednak nie miały one wpływu na sprzedaż. Gra sprzedała się bardzo dobrze zarówno w Północnej Ameryce jak i w Niemczech, gdzie ewidentnie spodobała się dziennikarzom. Po roku od wydania na PC i Xbox 360 wydaliśmy wersję przeznaczoną na konsolę PlayStation 3, która odniosła jeszcze większy sukces.
Jestem przekonany, że Sniper: Ghost Warrior 2 zadowoli miliony graczy na całym świecie. Mam też nadzieję, że tym razem dostanie wyższe oceny, szczególnie w tych krajach, które nie doceniły jedynki. Jednak nie sądzę, by w przypadku tej gry miało to duży wpływ na jej sukces. Trafiamy po prostu w gusta graczy, którzy szukają konkretnie takiej właśnie gry.
Jak Pan sądzi, które wersje Snajpera lepiej się sprzedadzą -konsolowa, czy PC?
Z racji na strukturę rynku gier na świecie zdecydowanie więcej egzemplarzy sprzedamy w wersji przeznaczonej na konsole. Premierowy nakład na wszystkie platformy powinien przekroczyć 900 tyś sztuk. Wkrótce podamy dokładne dane.
Jak ocenia Pan wpływ piractwa na sprzedaż gier. Czy jest lepiej, czy gorzej niż w przeszłości?
Jest lepiej, choć sprzedawanie gier bez odpowiednich zabezpieczeń jest według mnie problemem. Z wyjątkiem naprawdę starych gier nie powinno się tego robić.
Jak ocenia Pan cyfrową dystrybucję gier. Czy uważa Pan, że serwisy jak Steam czy Origin wyprą tradycyjną płytę DVD?
To tylko kwestia czasu ale zdecydowanie uważam, że taka jest kolej rzeczy. Już dziś np. w Stanach Zjednoczonych sprzedajemy więcej gier PC przez Steam niż przez wszystkie klasyczne kanały dystrybucji na tym rynku.
Czy uważa Pan, że wraz z nadejściem nowych konsol, rynek gier na PC skurczy się, czy też nowe konsole nie wpłyną na plany wydawnicze City Interactive na pecety
Rynek zmienia się bardzo dynamicznie, ale te zmiany nigdy nie są oczywiste i jednoznaczne. Kilka lat temu wszyscy wieszczyli koniec gier PC, a tymczasem pod koniec cyklu produktowego obecnej generacjikonsol, rynek PC odradza się bo gracze chcą oglądać świetnie wyglądające gry. Nasza najbliższa produkcja, SniperGhost Warrior 2, będzie wydana również na w wersji na PC, nie ma tu żadnej zmiany.
Co Pan sądzi o grach na urządzenia mobilne, czy to tylko chwilowa moda, czy nowy pomysł na biznes, który może przynieść prawdziwe pieniądze?
Rynek gier na urządzenia mobilne jest rynkiem bardzo rozdrobnionym, z niskimi barierami wejścia. Każdy ma potencjalne szanse, choć często na jeden sukces przypadają setki porażek. Jest to też rynek wokół którego narosło dużo mitów. Niektórzy komentatorzy próbują przedstawić go jako Eldorado dla twórców gier, ale to nie jest wszystko takie proste. Ryzyko jest duże.
My na dzień dzisiejszy obserwujemy ten rynek, ale skupiamy się głównie na dużych produkcjach na konsole stacjonarne. To nadal te wielkie gry przyciągają wzrok graczy, klientów z całego świata. Również mediów. A my tych ciekawych, dużych produkcji mamy w planach aż kilka w najbliższych latach. I chcemy żeby to były produkcje najwyższej jakości. Dlatego na nich będziemy się teraz skupiać przede wszystkim. A rynek mobilny obserwujemy i wyciągamy wnioski z tych obserwacji.