Komputer czy konsola? O czym warto wiedzieć?

Na samym początku warto w ogóle zadać sobie pytanie, jakiego rodzaju gry nas interesują i czego oczekujemy od naszego sprzętu do grania. Każdy człowiek ma swoje własne preferencje dotyczące tego, jak chciałby spędzać ten czas - dla jednych będzie to wygodne siedzenie na kanapie z padem w dłoni, podczas gdy ktoś inny będzie preferować porządne biurko z dwoma lub trzema monitorami.

Reklama

Sam ten fakt często determinuje nasz wybór, jednak nie zawsze jest to całkowicie odpowiednie podejście. W końcu dziś nic nie stoi na przeszkodzie, aby z takiego komputera zrobić sobie swego rodzaju centrum multimedialne, które dostępne będzie w salonie lub korzystać z konsoli podłączonej do monitora.

To zaś sprawia, że często musimy przyjąć bardziej zniuansowaną perspektywę i nieco dokładniej przeanalizować nasze preferencje. Ten tekst ma na celu wymienić wady i zalety zarówno komputerów, jak i konsol, aby wybór odpowiedniego sprzętu był możliwie najłatwiejszy.

Konsole do gier - wygoda i niska cena

Reklama

Takie rozważania najlepiej zacząć od konsol, które uchodzą za najpowszechniejszy sprzęt, z którego korzysta się do grania. Aktualnie na rynku dostępne są sprzęty od trzech dużych firm i mowa tutaj o PlayStation 5, Xbox Series X|S oraz Nintendo Switch i Switch 2. Wszystkie one mają tę zaletę, że ich uruchomienie wymaga podpięcia ich do telewizora lub monitora, skonfigurowanie w kilku prostych krokach i to wszystko - możemy zaczynać zabawę.

Konsola nie wymaga od nas dobierania i składania komponentów oraz dbania o ich zgodność. Tutaj dostajemy sprzęt, który po wyciągnięciu z pudełka jest w zasadzie gotowy do działania niemal od razu. Jest to rozwiązanie niezwykle wygodne i preferowane przez te osoby, które niespecjalnie chcą lub potrafią odnajdować się w meandrach sprzętowych zawiłości.

To też sprawia, że jest to opcja idealna dla wszystkich, którzy rozważają zakup sprzętu do grania dla swoich pociech lub sami chcą sobie coś takiego sprawić, nie mając możliwości złożenia komputera. Konsole nie wymagają także instalowania i dbania o aktualność sterowników - wszystko to dzieje się całkowicie niezależnie od nas.

Do tego wszystkiego dochodzi także kwestia ceny - tutaj konsole na pierwszy rzut oka mają olbrzymią przewagę. PlayStation 5 w wersji Digital (bez napędu na płyty) można kupić już za około 1800 zł; wariant Pro, który oferuje większą moc i parę dodatkowych funkcji to koszt około 3500 zł. Osoby chcące skorzystać z dobrodziejstw płyt muszą przygotować się na dodatkowy wydatek rzędu 430 zł. Ostatecznie więc za około 2200 zł mamy wszystko, czego nam potrzeba, aby zacząć przygodę z gamingiem w 2025 roku.

Osoby preferujące sprzęty od Microsoftu mają tutaj dwa wyjścia, bo firma ta przygotowała dwa modele swoich najnowszych urządzeń - Xbox Series X i Xbox Series S. Pierwszy z nich uchodził przez pewien czas za "najpotężniejszą konsolę na rynku". Ta maszynka kosztuje około 2600 zł i od razu ma napęd na płyty. Fani bardziej budżetowych rozwiązań mogą zdecydować się na zakup Xbox Series S, którego ceny zaczynają się od około 1300 zł. W tym przypadku trzeba jednak liczyć się z pewnymi kompromisami dotyczącymi wydajności; niemniej jednak dla "niedzielnego gracza" nie będzie to coś, czego nie będzie w stanie zaakceptować.

Wreszcie mamy Nintendo Switch oraz Nintendo Switch 2. Tutaj mówimy o sprzętach hybrydowych, a więc takich, które podłączymy do telewizora, ale także skorzystamy z nich w formie handhelda (przenośnej konsoli do gier). W przypadku pierwszego z wymienionych sprzętów ceny zaczynają się od kwoty około 1200 zł. Drugi zaś to wydatek około 2100 zł.

Jak więc widać, konsole są sprzętem relatywnie tanim, a dodatkowo wyjątkowo prosty w konfiguracji. W przypadku każdej z wymienionych maszynek wystarczy tylko wyciągnąć je z pudełka, skonfigurować i można rozpoczynać zabawę. To z całą pewnością zachęca wiele osób, które ponad wszystko cenią sobie wygodę i niemal natychmiastowy dostęp do zabawy.

Ciemna strona konsol do gier - zamknięty ekosystem i wysokie ceny gier

Konsole nie są jednak rozwiązaniem idealnym; mają one swoje wady, choć niektóre z nich odczuwalne są dopiero w dłuższej perspektywie czasowej. Chodzi bowiem o pewnego rodzaju hermetyczność oraz bycie skazanym na ceny gier, które dyktowane są przez producentów.

Konsole, jako sprzęty produkowane przez konkretne firmy, mają fabrycznie wgrane dedykowane dla nich oprogramowanie. To sprawia, że jako użytkownicy mamy dostęp tylko do jednego sklepu z grami i dość okrojonej bazy aplikacji i odgórnie narzuconego zestawu funkcji. Za przykład niech posłuży nam tutaj wspominana konsola PlayStation 5.

Urządzenie od Sony nie obsługuje większości modeli słuchawek bezprzewodowych korzystających z Bluetooth. Oznacza to, że jeśli mamy już takie akcesorium i są to np. słuchawki AirPods,to nie będziemy mogli ich podłączyć, bo producent tego nie dopuszcza. Jest to decyzja, która została wprowadzona, aby zachęcać do zakupu konkretnych akcesoriów od Sony, co dość mocno ogranicza naszą konsumencką swobodę.

Do tego dochodzi konieczność opłacania miesięcznych abonamentów za możliwość grania online. Niestety, ale standardem dzisiejszych konsol jest to, że nawet pomimo podłączenia ich do internetu, możliwość zabawy ze znajomymi przez sieć dostępna jest jedynie po uiszczaniu miesięcznych opłat. To także jest element dodatkowego zarabiania kosztem pewnej swobody konsumentów.

Do tego dochodzi jeszcze kwestia cen gier, które kupujemy. Biorąc pod uwagę, że najtańszy wariant PS5 nie ma napędu na płyty, to jesteśmy skazani na korzystanie wyłącznie z cyfrowego sklepu PS Store. Aktualne ceny nowych gier wysokobudżetowych (tzw. AAA) to 70 dolarów, czyli około 330-350 zł, co jest naprawdę dużą sumą, która potrafi nadwyrężać domowy budżet, zwłaszcza jeśli takie zakupy urządzamy sobie dość regularnie.

Oczywiście każdy ze sklepów oferuje częste promocje, wyprzedaże czy zniżki, jednak rzadko dotyczą one najgłośniejszych i najpopularniejszych gier. To zaś sprawia, że początkowo tani sposób grania staje się systematycznym obciążeniem naszego budżetu.

Komputer do gier - ogromna swoboda i niemal nieskrępowane możliwości

Najczęściej podnoszonym argumentem zwolenników grania na PC jest ogromna swoboda, jaką oferują komputery. W dzisiejszych czasach mamy dostęp do kilku dużych cyfrowych platform, które pozwalają nam budować swoje biblioteki gier, kuszą nas częstymi zniżkami, darmowymi grami oraz wyprzedażami. Do tego dochodzą także liczne zewnętrzne sklepy, które oferują klucze do gier w niższych cenach, lecz ich legalność często bywa bardzo kwestionowana.

Granie na PC pozwala także niemal bez ograniczeń modyfikować gry poprzez zawartość tworzoną przez fanów. Czasem są to drobne zmiany i poprawki, a czasem twórczość społeczności pozwala tworzyć odrębne i ogromne historie, w które można zanurzać się na dziesiątki godzin. To sprawia, że jedną grę można przechodzić na kilka różnych sposobów.

Nie można też zapominać o tym, że granie na PC daje nam ogrom swobody w kwestii tego, za ile kupimy naszą maszynę. W przeciwieństwie do konsol, gdzie dostajemy sprzęt o ściśle określonych parametrach, PC-ty możemy budować na podstawie tego, czego potrzebujemy i jaki mamy budżet. Co więcej, jeśli jakikolwiek podzespół zaczyna niedomagać, lub przestaje nam odpowiadać, to można bez problemu zamienić go i cieszyć się jeszcze lepszymi możliwościami.

Warto też pamiętać, że komputery do gier to nie tylko urządzenia stacjonarne, ale też laptopy, które możemy bez problemów spakować do torby i zabrać w podróż. Na przestrzeni ostatniej dekady ten segment rynku znacząco się rozwinął i już teraz oferuje naprawdę zróżnicowane sprzęty, które często trafiają w gusta tych najbardziej wymagających.

Widać więc, że komputery do gier są opcją, na którą przede wszystkim powinni zwrócić uwagę ci, którzy cenią sobie przede wszystkim większą swobodę i nie lubią ograniczeń narzucanych przez producentów. Dodatkowo jest to opcja niemalże idealna dla tych, którzy - z różnych powodów - potrzebują sprzętu do rozrywki oraz do pracy.

Komputery do gier nie są dla wszystkich

Komputery do gier to mimo wszystko rozwiązania, które mają swoje oczywiste wady, których nie da się zignorować i warto mieć je na uwadze, gdy decydujemy się na sprzęt do grania. Przede wszystkim warto wiedzieć, że komputery do gier to nie są rozwiązania dla wszystkich, bo wymagają one od nas pewnej wiedzy.

Jeśli decydujemy się na zakup komputera stacjonarnego, to konieczne jest dobranie odpowiednich podzespołów, które znajdą się w środku. Tutaj pojawia się kwestia kompatybilności poszczególnych elementów ze sobą, bo nie każdy procesor będzie pasował do każdej płyty głównej, nie każda płyta główna obsłuży konkretne pamięci RAM, a do tego dochodzi też kwestia dobrania mocy zasilacza odpowiedniej do wszystkich pozostałych części.

Poza tym dla mniej zaawansowanych technicznie problematyczne może być także samo złożenie wszystkich tych części w całość. Złośliwi mogą powiedzieć, że nie jest "budowa rakiet", jednak popularność usług składania komputerów przez sklepy lub serwisy nie wzięła się znikąd. Podczas takiego procesu trzeba pamiętać o wielu rzeczach, a jedna zła decyzja może być dla nas niezwykle kosztowna.

Trzeba też pamiętać, że niektóre części do komputerów są po prostu drogie i najbardziej transparentnym przykładem są tutaj karty graficzne, których ceny sięgać mogą nawet 10 tysięcy złotych. Osoby składające swoje komputery często tygodniami śledzą ten rynek, aby znaleźć ten odpowiedni moment na złożenie swojego wymarzonego sprzętu w dobrej cenie.

Do tego komptery - żeby zachować najlepszą wydajność - potrzebują stałego dbania o jego czystość i aktualność sterowników. To wymaga pewnego poświęcenia i wiedzy, która może i nie jest skomplikowana, ale jednak wymaga czasu, a na to nie każdy może sobie pozwolić.

Granie w chmurze jako substytut pecetów i konsol

Pewnym substytutem pecetów i konsol, który wyrósł na fali popularności rozwiązań chmurowych w technologiach, jest tzw. cloud gaming, czyli granie w chmurze. W tym przypadku nie potrzeba nam w zasadnie żadnego zaawansowanego sprzętu, bo wszystko odbywa się na serwerach firmy, a my musimy mieć jedynie szybkie i stabilne połączenie z internetem.

Aplikacje umożliwiające nam granie w chmurze dostępne są na komputerach każdej klasy, ale także na tabletach i smartfonach. Dzięki temu możemy bez większych przeszkód bawić się w dowolnym miejscu, w dowolnej formie pod warunkiem odpowiedniego połączenia z siecią.

Rozwiązanie to zyskuje na popularności i coraz więcej osób decyduje się właśnie na taką formę grania, podkreślając jego swobodę i brak większych wymogów. Często jest to też rozwiązanie relatywnie tanie, bo dostęp do takich usług to koło 100 zł miesięcznie (usługa GeForce Now od NVIDII) i dodatkowa cena gier. Jeśli jednak nie chcemy od razu wydawać ogromnych kwot na PC, a konsole nie są naszą domeną, to jest to chyba najbardziej wyważona opcja, nad którą warto się zastanowić.

PC czy konsola - jaki sprzęt jest najlepszy do gier w 2025 roku

Odpowiedź na tytułowe pytanie — jak widać — nie jest taka oczywista. Jedna i druga opcja ma swoje oczywiste wady i zalety, a do tego dochodzi rosnąca popularność streamingu gier. W tej sytuacji trzeba po prostu uwzględniać to, jakie są nasze preferencje, możliwości i ograniczenia. W 2025 roku kwestia cen jednej lub drugiej formy grania jest dość mocno wyrównana, zwłaszcza w długofalowej perspektywie i założeniu regularnego korzystania.

Aby dobrać sprzęt odpowiedni do swoich wymagań, trzeba więc zadać sobie pytanie - jakim typem gracza jesteśmy? Czy wolimy wygodę, prostotę i relatywną bezproblemowość kosztem pewnej swobody? A może wolimy być nieskrępowani, ale poświęcić dodatkowy czas na konfigurację, złożenie i dbanie o sprzęt? To już są kwestie mocno indywidualne, a wskazywanie w artykule tego rodzaju jakiejkolwiek ze stron byłoby wyjątkowo nietrafione.