W "I, the Inquisitor" gracz wcieli się w postać Mordimera Madderdina, licencjonowanego inkwizytora biskupa Hez-Hezronu. Fabułę oparto na alternatywnym świecie, opartym na powieściach Jacka Piekary w którym to Jezus zszedł z krzyża i zniszczył Imperium Rzymskie, a jedną z największych herezji jest ta, która głosi, że Chrystus miał na krzyżu umrzeć.
Fatalna jakość grafiki
Jakość grafiki po prostu od produkcji odrzuca. Film nie przedstawia gry, która mogłaby się ukazać na konsolach najnowszej generacji. Nie, gdy dostajemy takie perełki graficzne jak Forbidden West, AC: Valhalla czy Cyberpunka 2077. "I, the Inquisitor" po prostu wygląda brzydko i nie wygląda nawet jak gra z początków PS4. Miejmy nadzieję, że do czasu premiery twórcy mocno poprawią silnik gry, jakość tekstur i animacji postaci, które wyglądają gorzej niż w grach sprzed kilkunastu lat.