Sony GTK-XB5 to zestaw dwóch głośników zamkniętych w dużej obudowie z krawędziowym podświetleniem LED RGB i stroboskopem. Głośnik - dostępny w kilku wersjach kolorystycznych - może działać zarówno stojąc, jak i poziomo - wszystko zależy od miejsca, jakim dysponujemy. Na górze urządzenia (jeśli postawimy go pionowo) znajdziemy przyciski sterowania głośnością, włącznik, przycisk dodający mocniejszy bas, jak też przycisk służący do sparowania urządzenia z urządzeniem bluetooth. Z tyłu znajdziemy za to dwa gniazda RCA służące do podłączenia XB5 kablem do wzmacniacza, komputera czy telewizora oraz gniazda do podłączenia kolejnych głośników tego typu. Tak, kolejnych głośników, bo Sony umożliwiło stworzenie zestawu kilku, czy nawet kilkunastu takich urządzeń. Słuchałem takiej "ściany" zbudowanej z XB5 na targach IFA i to naprawdę grało głośno.
Samo podłączenie jest banalnie proste - ściągamy aplikację na telefon, wciskamy przycisk parowania na głośniku (albo używamy NFC) i już. W apce możemy zmienić rodzaj podświetlenia, ustawić korektor dźwięku, a także wejść przez nią do Spotify, Apple Music, HBO czy YouTube. Można też pobawić się trochę w DJa i "miksować" odgrywany utwór, zmieniając jego tempo odtwarzania.
Przejdźmy teraz do "mięsa", czyli grania. XB5 gra dobrze. Przy czym pamiętajmy, że to nie jest audiofilski sprzęt, o którym fanatycy będą debatować, czy słuchać w nim "dojrzały cedr" czy bardziej "nutę bergamotki". To jest urządzenie przeznaczone do domu, żeby rozkręcić imprezę albo zastąpić kiepskie głośniki telewizora. I sprawdza się doskonale. Zarówno Motorhead, The Who, Wolfe Tones czy Leonard Cohen nie sprawiały testowemu egzemplarzowi problemu. Słowa piosenek słuchać wyraźnie, scena muzyczna jest całkiem niezła no i ten bas. Ten zestaw głośników naprawdę potrafi wstrząsnąć pomieszczeniem. Do tego, co ważne tryb "Extra bass" nie zniekształca - w przeciwieństwie do wielu urządzeń tego typu - muzyki. Jeśli podkręcimy go na połowę mocy, to dźwięk z XB5 będzie słyszalny w całym domu, a powyżej 80 proc., sąsiedzi zaczynają dzwonić z pretensjami. Jako, że to urządzenie to w zasadzie dwa głośniki w trybie stereo, sprawdzają się też przy pracy z komputerem czy z telewizorem. Pozycjonowanie dźwięku jest dobre i choć nie przebije pod tym względem dobrej jakości słuchawek, to do grania w FPS się nadaje.
Do tego, jako że to głośnik imprezowy, podświetlenie RGB migające w rytm muzyki, w połączeniu ze stroboskopowymi efektami daje niesamowite wrażenie. Zwłaszcza, jeśli postawimy kilka takich urządzeń koło siebie - mamy wtedy namiastkę prawdziwej dyskoteki.Na szczęści, jak komuś przeszkadza, da się to wyłączyć.
Problemy? Niestety są - przy czym jest to wina aplikacji, która nie za bardzo chce działać z moim iPhone, a nie samego urządzenia - często rozłącza i wyłącza głośnik w czasie odtwarzania muzyki. Na szczęście jest ona potrzebna tylko do wyboru podświetlenia i korektora muzycznego. Możemy muzykę odtwarzać bezpośrednio ze Spotify i wtedy nie ma żadnych problemów - XB5 nie zrywa połączenia nawet przez kilka godzin.
Podsumowując, XB5 to dobre rozwiązanie dla ludzi, którzy chcą wśród znajomych bawić się przy głośnej muzyce, bez wydawania fortuny na sprzęt. To także znakomita alternatywa dla komputerowych głośników czy wszelkiego typu soundbarów. Jest wystarczająco głośny i oferuje dobrą jakość odtwarzanej muzyki. Do tego nie zrujnue naszego portfela - kosztuje ok 1000 złotych.