WWDC to najważniejsze chyba apple'woskie wydarzenie. Podczas spotkań z developerami, czyli m.in. producentami oprogramowania potentat z Cupertino, zwykle prezentuje swoje najnowsze produkty.
W ubiegłym roku właśnie podczas tej imprezy w San Francisco zaprezentowano iPhone'a 3G.

Reklama

A czym może nas zaskoczyć tego lata?

W krążących po high-techowym światku mówi się najczęściej o premierze Snow Leoparda,
czyli nowego systemu operacyjnego. Być może doczekamy się nowego iPhone'a (np. z kamerką
do prowadzenia wideorozmów i lepszym aparatem fotograficznym). Najwięksi optymiści marzą
o dotykowym tablecie - czysto hipotetycznym gadżecie, nad którym ponoć pracuje Apple.


Równie wielką niewiadomą jak premierowy produkty jest też lista obecności na imprezie. Tematem spekulacji jest to, czy na WWDC pojawi się Steve Jobs, który zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami ma pozostać do kończą czerwca na urlopie zdrowotnym.

Wydaje się jednak, że gdyby Apple miał rzeczywiście pokazać coś super, Steve nie chciałby tego ominąć.

Więcej informacji o WWDC tutaj.