Jest też wiadomość trochę gorsza. W przypadku składanych urządzeń zawsze najciekawsza jest cena. To najdroższa kategoria smartfonów i OnePlus Open nie będzie tu wyjątkiem. Trzeba będzie za niego zapłacić aż 8999 zł. Dla porównania Samsung Galaxy Z Fold5 kosztuje w tym momencie 8799 zł.
W promocji na start OnePlus do swojego urządzenia będzie dorzucał słuchawki Buds Pro 2 w kolorze zielonym o wartości ponad 700 zł. Dokładnie w takim, w jakim będzie sprzedawany smartfon.
Dzięki uprzejmości OnaPlusa mogłem zapoznać się z Openem jeszcze przed oficjalną premierą. Jakie są moje wrażenia?
Topowa specyfikacja
Jeśli chodzi o specyfikację to w tym momencie najwyższa możliwa półka. Procesor to Snapdragon 8 Gen 2 z GPU Adreno 740, do tego mamy 16 GB RAM z możliwością rozszerzenia nawet o 12 GB. Pamięć wbudowana ma pojemność 512 GB w standardzie UFS 4.0.
Ekran zewnętrzny ma wymiary 6.31 cala, wewnętrzny 7.82. Oba wykonano w technologii Fluid AMOLED, mogą być odświeżane od 1 do 120 Hz – wewnętrzny i 10-120 Hz – zewnętrzny. Imponująco wypada jasność maksymalna osiągająca w każdym 2800 nitów. Co ciekawe, ten zewnętrzny pokryto ceramiczną ochroną – autorskim rozwiązaniem OnePlusa, które ma być trwalsze od Gorilla Glass Victus.
Smartfon jest lekki – jego waga to 239 g. Jest też „szczupły” – złożony ma 11.7 mm, rozłożony – 5.8 mm. Co ważne ekran zewnętrzny nie jest tak wąski jak to ma miejsce w Foldach Samsunga ale ma proporcje umożliwiające normalną pracę – jak na standardowym smartfonie.
Zawiasy sprawiają wrażenie solidnych, Open rozkłada się pod dowolnie wybranym kątem i nie towarzyszą temu żadne nieprzyjemne dźwięki. Po złożeniu nie ma żadnej szczeliny.
Cieszy, że OnePlus nie zapomniał o swoim suwaku do wyciszania.
Topowa optyka
Flagowo wygląda też optyka urządzenia. Składają się na nią:
- obiektyw główny 48 MP, f/1.7, 24mm, 1/1.43", 1.12µm, dual pixel PDAF, OIS;
- obiektyw tele 64 MP, f/2.6, 70mm, 1/2", 0.7µm, PDAF, OIS, 3x optyczny zoom;
- szeroki kąt 48 MP, f/2.2, 14mm, 114˚, 1/2", 0.8µm, PDAF;
- kamera selfie w ekranie wewnętrznym 20MP, f/2.2, 20mm, 1/4", 0.7µm;
- kamera selfie w ekranie zewnętrznym 32MP, f/2.4, 22mm, 1/3.14", 0.7µm.
Zestaw jest bardzo obiecujący, sygnowany marką Hasselblad, a obiektyw główny dzięki technologii Pixel Stacking pomimo mniejszej rozdzielczości ma robić zdjęcia jak największe, 200 MP sensory.
4 duże aktualizacje
Bateria ma pojemność 4805 mAh, naładujemy ją przewodowo za pomocą 67W ładowarki. Od 0 do 35 proc. ma to trwać 10 min.
System to Android 13, urządzenie dostanie 4 duże aktualizacje i 5 lat poprawek bezpieczeństwa. W systemie znajdziemy kilka rozwiązań które dostosowują urządzenie do pracy na dużym ekranie, m.in. otwieranie na raz 3 aplikacji.
Smartfon prezentuje się doskonale, ale oczywiście będziemy musieli przetestować go dokładnie, by ocenić wszystkiej jego zalety i poszukać jakichś wad. Choć jedną możemy wymienić już teraz – cena niestety jest wysoka.