Kłopoty mają nie tylko właściciele najdroższej Ultry2 ale również pozostałych urządzeń z serii 9. Ekrany ich urządzeń zaczynają żyć własnym życiem. Nie dotykany przez właściciela zegarek sam zmienia pulpity, wchodzi w jakąś aplikację i generalnie źle reaguje na dotyk. Taki problem nazywany jest „ghost touches” czyli „dotknięciem ducha” i od czasu do czasu trafia się najczęściej w tanich smartfonach ze złej jakości wyświetlaczami.
Zgłoszeń od dotkniętych tym problemem użytkowników Apple Watchy jest na tyle dużo, że zareagowała na nie firma. Serwis MacRumors dotarł do notatki przeznaczonej dla autoryzowanych dostawców firmy. Napisano w niej, że jest ona „świadoma problemów” i sprawdza, co może być przyczyną problemów z dotykiem.
Zdaniem Apple wina nie leży po stronie sprzętu ale oprogramowania. Firma zamierza udostępnić aktualizację, która naprawi zegarki, nie podała jednak żadnej daty. Instruuje również pracowników salonów, by ci zalecali właścicielom przywrócenie sprzętu do ustawień fabrycznych, co może, ale nie musi, rozwiązać problem.
Najnowsze Apple Watche są na rynku od września ubiegłego roku, a problemy z wyświetlaczami to nie pierwsze ich kłopoty. W grudniu 2023 r. firma wstrzymał sprzedaż Watch 9 i Ultra2 w USA, ponieważ sąd orzekł, że naruszono patenty producenta wyrobów medycznych Masimo, dotyczące pomiaru zawartości tlenu we krwi (SpO2). W styczniu Apple wznowił sprzedaż, tyle że zegarki nie zmierzą już poziomu SpO2. Po włączeniu tej funkcji użytkownicy widzą komunikat o tym, że nie jest ona obsługiwana.