SteelSeries nie eksperymentuje z designem. Nova 5P praktycznie niczym nie różni się, jeśli chodzi o wygląd od serii 7 czy 5. Słuchawki mają wysuwany mikrofon, wygodne nauszniki, nie wyposażono je za to w podświetlenie LED - moim zdaniem to słuszna decyzja. I tak nie widzimy podświetlenia, a tylko dodatkowo zużywa baterię.

Reklama

SteelSeries 5P leżą bardzo dobrze na uszach. Mają odpowiednią wagę, nie ściskają głowy zbyt mocno, a materiał, którym wyłożono nauszniki nie poci się w ciepłe dni. Do ergonomii nie można się więc przyczepić.

Kłopoty z nazwą i problemy z kluczem USB

Nie podobają mi się za to dwie rzeczy - po pierwsze zamieszanie z nazwami. W serii mamy bowiem trzy modele -5 (dla PC), 5P (dla Playstation, PC czy Switcha) oraz 5X (dla Xboxa, Playstation, PC i Switcha). Jako, że cenowo nie różnią się niczym - wszystkie kosztują 599PLN, to w zasadzie jedynym rozsądnym wyborem jest model 5X, który działa z wszystkimi konsolami. Po co te inne warianty? To wiedzą tylko szefowie SteelSeries.

Druga rzecz, którą niedopracowano, to klucz USB, który zapewnia współpracę z PS5. Ma wtyk USB-C na środku, co oznacza, że po włożeniu go do przedniego portu USB-C, blokuje port USB-A. Takich rzeczy w słuchawkach przeznaczonych dla PS5 być nie powinno - jedynym ratunkiem (jeśli potrzebujemy przedniego USB) jest użycie przedłużki, wpinanej do tylnego USB. Można to było zrobić znacznie sensowniej - przesunąć wtyk na bok, jak choćby robi to Razer.

SteelSeries Arctis Nova 5P - bateria

Reklama

Co z baterią? SteelSeries zapowiada 60 godzin gry w trybie BT i 50 godzin w trybie 2,4GHz. Oczywiście wszystko zależy od stopnia głośności, ale po ustawieniu prawie na max, udało mi się wyciągnąć około 42 godzin. Przy ustawieniu poziomu głośności na mniej niż 50 proc., wynik prawdopodobnie zbliży się do reklamowanego.

SteelSeries Arctis Nova 5P - specjalna aplikacja na smartfona

Nowością, jakiej nie miał jeszcze żaden inny producent słuchawek jest specjalna aplikacja, która pozwala nam zmienić profile dźwiękowe w grach konsolowych. Jak to działa? Najpierw łączymy słuchawki w trybie Bluetooth z telefonem, potem uruchamiamy aplikację (szkoda, że program nie potrafi parować słuchawek z naszym smartfonem, tylko trzeba to robić inaczej) i wybieramy grę.

Działa to fajnie, bo słychać różnice między naturalnym trybem słuchawek a specjalnym profilem dla danej gry - w Cyberpunku 2077czy Final Fantasy XIV słychać te różnice doskonale. Tylko są też minusy. Okazuje się bowiem, że na liście gier w apce słuchawek, przeznaczonych dla PS5 mamy tytuły, w które pogramy tylko na Xbox, brakuje natomiast gier, dostępnych tylko dla PS5. Do tego większość gier to tytuły dla wielu graczy. A gdzie profile dla Ghost of Tsushima, Final Fantasy VII, XVI, Days Gone i innych i po co nam profil do Forzy, Starfielda czy World of Warcraft, które to gry na PS5 nie są dostępne?

Widać, że firma poszła na łatwiznę i przygotowała jeden zestaw profili zarówno dla modeli słuchawek dla Xboxa, jak i dla PS5. Szkoda, bo naprawdę to świetny pomysł i miejmy nadzieję, że SteelSeries pójdzie po rozum do głowy i dostaniemy aktualizację aplikacji, zawierającą hity dla pojedynczego gracza, które dostępne są tylko na PS5.

SteelSeries Arctis Nova 5P - a co z graniem na PC?

W przypadku PC także możemy korzystać z bazy profilowej gier. Brakuje jednak aktualizacji w dzień premiery dla każdej nadchodzącej nowej, dobrej gry. Często jest tak - jak w przypadku Ghost of Tsushima - że grę skończymy, zanim jeszcze pojawią się do niej ustawienia. SteelSeries powinno pójść śladami NVIDII i wydawać nowe oprogramowanie w dzień każdej dużej premiery. Na szczęście - w przeciwieństwie do aplikacji - możemy sami ustawiać parametry korektora graficznego i samemu sobie dopasować dźwięk w grze.

SteelSeries Arctis Nova 5P - jakość dźwięku

Jak w ogóle Nova 5P grają? Mają dobrą scenę dźwiękową, basy nie zagłuszają wszystkiego, a efekty surround są bardzo dobre. Tu naprawdę słychać, z której strony przychodzi wróg, a gdy obracamy kamerę wokół naszej postaci, to efekty tła bardzo ładnie przemieszczają się zgodnie z ruchem myszy.

Bardzo dobrze dopracowane są profile dźwiękowe - słychać różnice i to nie tylko subtelne. W przypadku AC Mirage odgłosy maista stają się wyraźniejsze, a gdy uciekamy przed wrogiem, słychać wyraźniej, którędy nas gonią.

SteelSeries Arctis Nova 5P - podsumowanie

Podsumowując - SteelSeries 5P to bardzo dobre słuchawki dla graczy - jeśli macie jednak (lub planujecie) zakup zarówno Xboxa i PS5, to 5X będą lepszym wyborem, bo obsługują obie konsole. Są wygodne, trzymają długo baterię i fajnie grają. Do tego są tańsze niż seria 7 i - moim zdaniem - mają trochę lepiej zrobiony dźwięk przestrzenny. Całkiem nieźle nadają się do muzyki i są bardzo dobrym headsetem do gier. W ich półce cenowej to praktycznie najlepszy wybór.

Trzeba tylko pamiętać, że ta "przełomowa aplikacja", którą tak chwali się duńska firma, nie jest aż tak wielką rewolucją. Na pewno potrzebuje dużo więcej profili gier (zwłaszcza tych dla pojedynczego gracza i hitów, dostępnych tylko na PS5 - gdzie są profile do Spider-man 2 i God of War ja się pytam), ale w tych, które są dla nas dostępne, różnica jest słyszalna.