Takie informacje, oczywiście nieoficjalne, pojawiały się w koreańskich mediach. Mogłoby się więc wydawać że ich autorzy, będąc blisko źródła, są dobrze poinformowani. Okazało się jednak, że nie.
Rzecznik Samsung Electronics stanowczo oświadczył: „Nie planujemy produkcji składanych smartfonów ze średniej półki, a ostatnie plotki są bezpodstawne”. Średnia półka to w przypadku tego typu smartfonów przedział między 400 a 500 dol.
Wygląda więc na to, że jeśli ktoś nie chce wydawać dużych kwot na Galaxy Z Flipa – będzie musiał sięgnąć po starsze urządzenie.
Media spekulowały, że Samsung zdecyduje się na wypuszczenie składanej linii FE czyli Fan Edition, podobnie jak ma to miejsce w tradycyjnych flagowcach. Modele FE cieszą się sporą popularnością, bo ich cena jest niższa, a oszczędności by ją utrzymać – robione są dość sensownie. Nie dostaniemy więc szklanego tylko plastikowe wykończenie tyłu, za to procesory czy optyka wciąż będą na bardzo dobrym poziomie.
Niestety, w tym roku smartfonowa linia FE ominęła Polskę i Europę, na pocieszenie w naszym kraju pojawiły się słuchawki Galaxy Buds FE.
Inaczej niż Samsung postąpiła Motorola, która zdecydowała się na wypuszczenie składanego razr 40 (jego test znajdziecie tu), tańszego od razr 40 Ultra. Zastosowano w nim starszy procesor i zrezygnowano z dużego zewnętrznego ekranu, dzięki czemu producent mógł zaoferować nowe urządzenie w cenie poniżej 4 tys. zł.