"I, the Inquisitor". Polskie studio pracuje nad grą opartą na książkach Jacka Piekary [PIERWSZE GRAFIKI KONCEPCYJNE]
1 Projekt zapowiada się ambitnie. Gra ma opierać się bowiem na nowatorskiej mechanice, związanej z emocjami. Każda postać ma reagować na nasze decyzje, w zależności od tego, jak ją potraktujemy. Mało tego, nasze reakcje ma zapamiętać do końca gry. Jeśli więc potraktujemy kogoś brutalnie, to może się okazać, że nie będzie nam chciał pomóc, gdy tego najbardziej będziemy potrzebować. Każda nasza decyzja będzie musiała więc być przemyślana. Twórcy gry nie ukrywają, że wzorują się na takich produkcjach jak "Detroit Become Human" czy "Heavy Rain". Zapewniają jednak, że nie zrezygnują z walki w grze.
dziennik.pl
2 Gra będzie w pełni pokazywać świat alternatywnego XVI wieku, w któym ludzie wierzą, że Chrystus zszedł z krzyża, by ukarać Rzymian, w którym brud, przemoc i zbrodnie są na porządku dziennym. Jak jednak mówi Jacek Piekara, "nie chodzi o to, by pokazać samą przemoc dla przemocy". Po prostu tak wyglądało wtedy życie. Nic więc dziwnego, że rozgrywka będzie tylko dla osób w wieku 18+.
dziennik.pl
3 Sam autor książek obiecuje też, że będzie współpracował z twórcami gry, by jak najlepiej przenieść elementy znane z książek na konsole i komputery.
dziennik.pl
4 Prace nad grą potrwają kilka lat - na razie udostępniono szkice koncepcyjne. W przyszłym roku poznamy pierwsze filmiki z gry, a demo dostaniemy w 2021. Premiera prawdopodobnie odbędzie się w 2022.W Polsce "I, the Inquisitor" dostępna będzie także w wersji pudełkowej, w specjalnym rozszerzonym wydaniu. Cena na razie nie jest znana. Wiadomo za to, że gra pojawi się zarówno na komputerach, jak i konsolach obecnej i nowej generacji. Gra zapowiada się dobrze i ambitnie. Pozostaje ściskać kciuki za twórców, by wszystkie swoje obietnice zrealizowali a gra nie zaliczyła żadnego opóźnienia.
dziennik.pl
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję