Phablet to stosunkowo młoda kategoria urządzeń mobilnych. Pierwszy na pomysł takiego urządzenia wpadł Samsung ze swym Galaxy Note. Później w jego ślady poszli prawie wszyscy liczący się producenci. Cóż to w ogóle za zwierz? Sama nazwa powstała z połączenia słów "phone" i "tablet" - a określać się tym mianem przyjęło urządzenia z ekranem o wielkości od 5 do 6,9 cala, z których - w przeciwieństwie do tabletów - można dzwonić. W założeniu miało to być urządzenie dla biznesmenów, którzy nie chcą nosić ze sobą dużych tabletów, a do pracy poza biurem potrzebują czegoś większego niż ekran smartfona.

Reklama

Największą zaletą takiego gadżetu jest rozmiar ekranu - duży wyświetlacz pozwala na wygodne przeglądanie sieci, oglądanie filmów, czy granie. Do tego nie ma też problemu z przeglądaniem dokumentów tekstowych, czy w pracy z arkuszem kalkulacyjnym. Ze względów na rozmiary, nadaje się też jako GPS do samochodu. Urządzenie może więc z powodzeniem zastąpić większość funkcji tabletu.

Niestety to, co jest zaletą, może być i wadą. Po pierwsze, urządzenia typu Z Ultra czy Galaxy Note nie należą do najwygodniejszych w obsłudze i przechowywaniu. Ledwo mieszczą się w kieszeni (jeśli nie nosimy marynarki), a do tego kontrola phabletu jedną ręką nie jest możliwa. To zresztą jest jedna z przyczyn, dla których Apple wciąż nie ma własnego gadżetu tego typu - z badań wynika, że zdecydowana większość użytkowników przedkłada wygodę obsługi urządzenia jedną ręką nad rozmiar.

Duży wyświetlacz potrafi też mocno drenować baterię. W przypadku Z Ultra minuta spędzona w internecie to 1 proc. baterii mniej - Note 3 jest pod tym względem bardziej ekonomiczny, jednak też nie da się przeglądać sieci przez cały dzień bez ładowania. Warto też pamiętać, że smartfony mają dużo lepsze aparaty fotograficzne niż ich więksi, młodsi bracia.

Kolejnym problemem, z którym mogą się spotkać nabywcy phabletów, jest to, że nie wykorzystają oni większości jego funkcji. Zamiast drogiej hybrydy można kupić tańszego, acz bardziej wygodnego smartfona. Wszystko zależy więc od tego, do czego urządzenie chcemy wykorzystać.

Jak więc wybrać?

-> Jeśli tylko dzwonimy, słuchamy muzyki, robimy zdjęcia i przeglądamy internet, a do tego telefon trzymamy często w ręku, to najlepszym urządzeniem będzie smartfon.

Reklama

-> Jeśli zaś oglądamy dużo filmów w sieci, lubimy długo grać, a do tego potrzebujemy pracować poza biurem, to zalety phabletu przebijają smartfony.

ZOBACZ TAKŻE: Z ULTRA. Telefon, który ledwo mieści się w kieszeni >>>

ZOBACZ TAKŻE: LG FLEX. Pierwszy smartfon z wygiętym ekranem >>>