Zacznijmy od Neo G8 - monitora, jakiego jeszcze nikt nie miał w ofercie. To bestia o przekątnej 32", matrycy 4K i odświeżania 240Hz. Dostajemy też HDR i jasność 2 tys nitów oraz mocno wygięty panel. Do tego wspiera zarówno G-Sync, jak i Freesync, więc skorzystać z niego będą mogli wybrani właściciele kart NVIDII i AMD. Dlaczego wybrani? Bo - choć cena nie jest jeszcze znana - to nie należy przypuszczać, by to był tani sprzęt, zwłaszcza, że pod maską jest matryca Mini LED.
HDR10+ Gaming
Drugim elementem w strategii Samsunga jest HDR10+ GAMING. Tak, największych wytwórni filmowych nie udało się za bardzo do tego standardu przekonać i Dolby Vision wygrało wojnę formatów, jednak Samsung ma nadzieję, że na rynku gier będzie inaczej. Tak więc zarówno telewizory, jak i monitory z linii modelowej 2022 mają wspierać ten standard. Do tego, Samsung dogadał się już z producentami gier, a także z firmą NVIDIA. Gdy na rynku pokażą się ekrany z tym systemem, NVIDIA wprowadzi sterowniki do kart RTX 30, 20 i 16, obsługujące HDR 10+ Gaming. Co nam to da? Silnik gry, wsparty przez karty NVIDII i ekrany Samsunga ma automatycznie optymalizować jakość HDR i wygląd gier na ekranie, bez konieczności dobierania parametrów obrazu samemu. Jak to będzie wyglądać zobaczymy pewnie za rok.
GameHub
Trzecim filarem jest GameHub w telewizorach, zapewniający wsparcie dla gier w chmurze. Specjalne centrum gier w linii modelowej 2022 pozwoli instalować takie aplikacje jak GeForce NOW czy Stadlę. Pozwalają one grać w najnowsze gry bez konieczności posiadania konsoli czy mocnego peceta - za moc obliczeniową odpowiada chmura - a telewizor będzie służył tylko jako terminal. Trzeba tylko mieć odpowiednie łącze internetowe. A co z xCloud od Microsoftu, który daje nam dostęp do gier z Xbox? Tu na razie i Samsung i Microsoft milczą - Samsung jedynie mówi, że GameHub może być wzbogacony o kolejne usługi. Oby obu firmom udało się nawiązać współpracę, bo wtedy praktycznie do grania będzie nam potrzebny abonament i telewizor.
Podsumowanie
Czy podejście Samsunga może się sprawdzić? Wszystko zależy od tego, ilu i jakich producentów gier zdecyduje się na wprowadzenie HDR10+. A także - w przypadku GameHub - na jakich telewizorach będzie można obsługiwać aplikacje streamingowe i czy będą one ograniczone tylko do instalacji na modelach z roku 2022, czy też da się je zainstalować na ekranach z poprzedniego roku. A Neo G8? Ten monitor wpadnie w ręce - ze względu na spodziewaną bardzo wysoką cenę (podejrzewam, że będzie kosztował w granicach 10 tys. złotych) - nielicznym.