IIyama PROLITE XUB2792QSN-B1 to monitor o klasycznym designie. Nie ma tu mowy o krzyczących LED-ach, dziwnych kształtach czy krzykliwych kolorach. Jedyna "ekstrawagancja" to bardzo cienka ramka. Monitor jest dość ergonomiczny - wyposażono go w pivota, można też regulować jego wysokość i kąt nachylenia. Słowem, niezależnie od wysokości i biurka i krzesła możemy idealnie dopasować wyświetlanie obrazu.
Porty monitora
Monitor wyposażono w port HDMI, DisplayPort, dwa złącza USB 2.0 oraz port USB-C, którym możemy podłączyć laptopa (zapewnia ładowanie o mocy 65W, więc praktycznie każdy laptop będzie z nim działał). Do tego, jeśli urządzenie podepniemy do internetu kablem, to potrafi też dostarczyć sieć do naszego laptopa. To bardzo wygodne rozwiazanie - zwłaszcza w przypadku laptopów bez gniazda Ethernet. Jeśli chodzi o menu ekranowe, to poruszamy się po nim za pomocą przycisków na dolnej krawędzi - wygodniejszy byłby joystick, ale ten klasyczny model sterowania też się sprawdza.
Matryca
Pod "maską monitora" mamy matrycę IPS o rozdzielczości 2560x1440 i odświeżaniu 70 Hz. To matryca, która radzi sobie dobrze z programami biurowymi, także sprawdza się przy obróbce zdjęć (nie mówimy tu jednak o profesjonalnych, fotograficznych zastosowaniach) a także poradzi sobie ze spokojniejszymi grami (bo o "zawodowym" graniu w FPSy możemy zapomnieć - to jednak nie jest monitor do takich zadań). Niestety nie da się wyregulować jasności matrycy - jedyny sposób na oszczędzenie naszych oczu to przejście na tryb wyświetlania tekstu. Podświetlenie jest w miarę równe, choć przy krawędziach lekko widać, że panel świeci trochę inaczej niż bliżej środka.
Podsumowanie
Monitor doskonale sprawdza się w pracy biurowej, przy przeglądaniu sieci, da się nawet na nim edytować zdjęcia. Nie ma problemów ze smużeniem czy odwzorowaniem kolorów (w końcu to matryca IPS). Do tego kosztuje około 1200 PLN, jest to więc ekran doskonały dla każdego, kto jest zmęczony małym wyświetlaczem ultraboska, a nie chce wydawać fortuny na monitor. W tej cenie to prawdziwy "must have" do domowego biura.