Zacznijmy od designu. Realme 9 jest… śliczny. Cienki, wygodny, do tego przepiękny żółty tył, pasujący kolorem do barw marki. Ten smartfon przyciąga wzrokiem tak, jakby był w zupełnie innej półce cenowej. Smartfon wykonano z plastiku, ale o bardzo dobrej jakości. Nie ma więc obaw, że coś trzeszczy, albo źle zostało spasowane.

Reklama

Pod maską tkwi Snapdragon 680, 6 lub 8 GB RAM i 128 GB miejsca na dane. Całość pracuje pod kontrolą najnowszego Androida 12. Trzeba jednak powiedzieć, że procesor nie radzi sobie z mocniejszymi grami. Najnowsze wersje Asphalt czy PUBG są niegrywalne, bo mocno skaczą.

Realme 9 / dziennik.pl
Reklama

Wrażenie robi ekran OLED Realme 9 o przekątnej 6,4” i rozdzielczości 2400x1080 i odświeżaniu 90 Hz. Ekran daje sobie radę w jasnym świetle, nie ma też problemów z płynnym przewijaniem stron i prostymi grami. To zdecydowanie najmocniejszy punkt tego smartfona. Pod ekranem ukryto czytnik odcisków palców. Jeśli chodzi o połączenia internetowe, to niestety nie mamy WiFi 6, co nie dziwi, biorąc pod uwagę półkę cenową smartfonu i brak 5G.

Natomiast na minus możemy zaliczyć głośnik smartfona. Realme, tnąc koszty, zdecydowało, że 9 4G dostanie tylko jeden głośnik, co ma wpływ na jakość odtwarzanego dźwięku w filmach i grach.

Jakość zdjęć

Jeśli chodzi o zdjęcia, to Realme 9 nie różni się wiele od innych telefonów w tym pułapie cenowym - robi dobre zdjęcia w dzień, przy dobrym świetle i minimalnym zoomie, natomiast im gorsze światło i większe przybliżenie tym gorzej. To nie jest telefon dla tych, którzy zdjęcia chcą robić głównie po zmroku.

Zdjęcie zrobione Realme 9 / dziennik.pl
Zdjęcie zrobione Realme 9 / dziennik.pl

Bateria

Plusem smartfonu jest za to duża bateria. Ogniwo o pojemności 5000 mAh, w połączeniu z w miarę szybką ładowarką 33W wystarczy na ponad dzień pracy (pełne ładowanie trwa około godziny i 20 minut). Zwłaszcza, że o bardziej wymagających grach możemy zapomnieć.

Podsumowanie

Dla kogo przeznaczony jest Realme 9? Przede wszystkim dla ludzi, którzy nie grają i nie robią zdjęć w nocy, a potrzebują telefonu, by zrobić ładne zdjęcie w dzień i wrzucić je na portale społecznościowe oraz przeglądać strony internetowe.

Telefon ma jednak większy problem niż słabsze podzespoły - to cena. W tym przedziale cenowym konkurencja ma lepsze oferty. Największym jednak wrogiem Realme 9 jest model 9 Pro tej samej firmy. Kosztuje bowiem zaledwie 100 PLN więcej, a ma dużo lepszy aparat i mocniejszy procesor. Serię 9 można więc polecić tylko zadeklarowanym fanom marki, którzy w dodatku nie mogą dołożyć niedużej kwoty do znacznie lepszego modelu.