Teoretyczne to bardzo dobra wiadomość. Teoretycznie, bo poprzednia seria 10 składała się również z kilku modeli, ale jej dostępność była mocno ograniczona. W Polsce zobaczyliśmy tylko bardzo podstawową 10-kę, modele Pro i Pro+ ominęły nasz kraj. Jeżeli jednak teraz polski oddział poinformował o globalnej dystrybucji serii 11 wraz z modelami Pro, jest spora szansa że zobaczymy je również u nas.

Reklama

Producent chwali się w nich głównie możliwościami foto. Do smartfonów trafił zmodernizowany specjalnie dla niej przez Samsunga 200 MP sensor ISOCELL HP3 SuperZoom. Jak informuje realme ma on wielkość 1/1,4 cala, rozmiar piksela 2,24 μm i przysłonę f/1,69.

Materiały prasowe

Taka konfiguracja w segmencie cenowym serii 11 Pro to ogromny przeskok w porównaniu z innymi urządzeniami konkurencyjnych marek, które wciąż korzystają z czujnika IMX766 – twierdzi firma. realme 11 Pro+ 5G ma też tryb dwukrotnego i czterokrotnego bezstratnego zoomu. Umożliwia on przełączanie czujnika między różnymi trybami obrazu w celu uzyskania tej samej liczby rzeczywistych pikseli w różnych zakresach ogniskowych, co w efekcie pozwala otrzymać wyraźniejsze zdjęcia zarówno z daleka, jak i z bliska.

Reklama

Smartfony realme z serii 11 Pro posiadają również dodatkowe tryby fotograficzne – jak tryb Portretu Grupowego – które pomagają uzyskać najlepsze ujęcia wykorzystując wsparcie sztucznej inteligencji.

Wszystkie trzy modele serii czyli 11, 11 Pro i 11 Pro + pracują na procesorach MediaTek Dimensity, odpowiednio: 6020 i 7050. Mają ekrany AMOLED i baterie o pojemności 5000 mAh, ale o różnej mocy ładowania – od 33 do 100 W.

realme 11 Pro+ / Materiały prasowe

Na razie nic nie wiadomo o cenach, w Chinach najmocniejsza wersja z 11 Pro+ z pamięcią 1 TB kosztuje 2799 juanów czyli około 1700 zł. Oczywiście Polska cena musi być sporo wyższa bo doliczyć trzeba wszystkie koszty i opłaty. Jest jednak szansa, że nie powinna przekroczyć 3 tys. zł.