Telewizory z systemami smart mają w sobie prawie tyle danych, co smartfon. Są tam bowiem nasze dane logowania i płatności z aplikacji streamingowych, nasze dane adresowe i wszystkie inne wrażliwe rzeczy.
Nic dziwnego, że przy coraz większej liczbie ekranów, podłączanych do sieci - we wrześniu, jak wynika z danych Samsunga, podłączono do internetu 72 proc. nowych telewizorów - coraz ważniejsze są kwestie bezpieczeństwa. Zwłaszcza, że w ekosystemie Samsunga, telewizor staje się narzędziem do kontroli urządzeń rzeczy tej firmy, jak lodówki, pralki itp.
Knox dba o bezpieczeństwo
Samsung chwali się więc, że o bezpieczeństwo dba system, znany ze smartfonów tej firmy, czyli Knox. To nie tylko kryptograficzne oprogramowanie, ale także własny specjalny wbudowany chip bezpieczeństwa. Dzięki temu wszystkie wrażliwe dane są przechowywane w izolowanych, fizycznie chronionych obszarach, zabezpieczonych przed potencjalnymi atakami. Do tego każda aplikacja przechodzi specjalny proces certyfikacji, by dokładnie sprawdzić, czy faktycznie jest bezpieczna. Samsung twierdzi więc, że jest jedynym producentem, który tak zabezpiecza swoje ekrany.