Fabuła gry "Spider-man 2" jest świetna. Bardzo luźno oparto ją na jednym z najlepszych komiksów z uniwersum Spider-mana czyli "Ostatnich łowach Kravena". Spotkamy więc tytułowego łowcę, a także innych wrogów Pająka. Co ciekawe, część wrogów spotkamy w zupełnie innym kontekście, niż można to podejrzewać na początku. Na pewno jednak będzie ciekawie. Historia Spider-mana 2, to też historia o przyjaźni, poświęceniu, rozwoju osobowości i to, co naprawdę oznacza być bohaterem w takim mieście, jak Nowy Jork, mierząc się z takimi wrogami jak Kraven i spółka. A to problemy nie tylko Petera Parkera, ale i Milesa Moralesa, bo "nowy" Pająk jest drugim, pełnoprawnym bohaterem tej opowieści. Więcej nie napiszę, bo tę historię trzeba poznać samemu, a końcowe akty gry są po prostu genialne.

Reklama
Spider-man 2 / dziennik.pl

Zadania poboczne

Tych mamy odpowiednią ilość. Zmierzymy się z nowym kultem Płomienia, przeprowadzimy eksperymenty, zrobimy świetne zdjęcia, a także wejdziemy w świat wirtualnej rzeczywistości. Nowe zadania ujawniają się wraz z postępami fabuły, a jedno dostępne jest dopiero po zakończeniu gry. Będziemy też zbierać przedmioty, pokazujące się tylko na minimapie i mierzyć się z wrogami w losowych starciach.

Reklama
Spider-man 2 / dziennik.pl

Bez rozwiązania tych zadań nie odblokujemy choćby szybkiej podróży, nie dostaniemy "tokenów", które pozwolą nam odblokować wszystkich funkcji gadżetów czy nie znajdziemy wszystkich strojów Pająków. Część zadań rozwiązujemy jako Peter, a część dostępna jest tylko dla Milesa. Do tego dużo tych zadań ma świetną fabułę, która potem daje mocne wskazówki, co się będzie działo w trzeciej części gry, albo po prostu rozszerza naszą wiedzę o przeciwnikach "pająków dwóch". Warto się więc nad nimi pochylić.

Spider-man 2 / dziennik.pl

Rozwój postaci

Mamy trzy drzewka umiejętności - jedno dla Petera, drugie dla Milesa, a trzecie jest wspólne. Co poziom doświadczenia dostajemy punkt (a od 50 poziomu dwa), który możemy wydać na umiejętności. Jest ich akurat tyle, by odblokować wszystkie, nie ma się więc co bać, że paru z nich nie użyjemy. Część zdolności odblokowuje się też w miarę postępów fabuły.

Spider-man 2 / dziennik.pl

Do tego dostajemy gadżety, jak np. coś, co przyciąga naraz wrogów w jedno miejsce oraz "umiejętności stroju", czyli rzeczy które pozwalają nam szybciej latać, dodają zdrowia i siły ciosu. W nie też warto inwestować, ale tu bez wykonywania dodatkowych misji nie da się ich rozbudować. A bez nich gra staje się dużo, dużo trudniejsza.

Spider-man 2 / dziennik.pl

Stroje

Nasi bohaterowie nie są skazani tylko na jeden swój klasyczny strój. Mamy kostiumy, które odblokowujemy w miarę postępów w grze, potem możemy też wybrać ich wersję kolorystyczną. Moim ulubionym jest strój dla Milesa, który dostajemy za misje związane z Mephisto. "Ubranka" nie wpływają na moce naszych postaci, ale to zawsze dodatkowe urozmaicenie rozrywki.

Spider-man 2 / dziennik.pl

Walka

Tu wiele się nie zmieniło. Wrogów jest zawsze dużo, dużo więcej, używają zdolności specjalnych i broni, blokują ciosy itp. Nie da się więc tylko używać jednego ataku. Używamy więc gadżetów, sieci, zdolności specjalnych, a także elementów otoczenia, by osłabić tych najmocniejszych przeciwników, a resztę powalić naszymi pięściami. Oczywiście słynny, pajęczy zmysł ostrzega nas przed atakami i możemy ich uniknąć.

Spider-man 2 / dziennik.pl

Co ważne, nawet najbardziej "napakowany" gadżetami i umiejętnościami Pająk, to nie Hulk ani The Thing. Trzeba naprawdę się napocić, by pokonać hordy uzbrojonych przeciwników i nie zginąć.

Prawdziwą "truskawką na torcie" są za to walki z bossami. To najbardziej znani przeciwnicy Pająka. Są wieloetapowe, wymagają sprytu, zdolności i wykorzystania otoczenia. To najlepsze walki z bossami, jakie widziałem od Elden Ring. Wielu producentów może się nauczyć od Insomniac, jak powinno się takie pojedynki robić, by sprawiały i wyzwanie i przyjemność. Podczas nich, czujemy siębowiem tak, jak byśmy byli w środku komiksu czy filmu z Pająkiem.

Grafika

Po prostu rewelacja. PS5 oferuje dwa tryby - wydajność i jakość. I mimo, że tryb "jakości" to zaledwie 30FPS, to wszystko jest płynne. Zarówno walki, jak i przemykanie na sieci między budynkami Nowego Jorku są naprawdę przyjemne. Widac, jak świetnie Pająk się porusza, jak w szklanych ścianach drapaczy chmur odbijaą się promienie słoneczne czy światło księżyca. To technologiczne cudeńko.

Spider-man 2 / dziennik.pl
Spider-man 2 / dziennik.pl

Jest tylko jeden minus - Mary Jane Watson. To najbrzydsza MJ ze wszystkich pająkowych komiksów, filmów i gier. Nie wiem, jakim cudem Insomniac nie zrobił jej po prostu pięknej, tak jak we wszystkich innych mediach, poświęconych Spider-manowi.

Spider-man 2 / dziennik.pl

No i samo miasto… NYC jest oddany rewelacyjnie. Ze znanych mi miejsc, brakuje tylko muzeum na USS Intrepid, a tak są te wszystkie ulice, którymi kiedyś chodziłem. I wyglądają tak, jak w mieście. No i tym razem mamy nie tylko Manhattan, ale też dzielnice po drugiej stronie rzeki, jak Queens, Brooklyn, Astorię. To miasto żyje, jest cudowne i reaguje na Pająka - np. gdy za nisko przelatuje nad autami, to słychać klaksony samochodów.

Wrażenia z gry

"Spider-man 2" to jest gra genialna. Świetnie zrobiona technologicznie, działająca płynnie, ze znakomitą fabułą i rewelacyjnie oddanym Nowym Jorkiem. Poznajemy zarówno ciemne strony miasta, jak i ciemne strony duszy obu naszych bohaterów. Ta gra wciąga, jak bagno i chce się szukać nowych znajdziek, rozwiązywać dodatkowe zagadki…bo one nie męczą i są naturalnym rozszerzeniem głównego wątku. Ale tak naprawdę miło jest po prostu przefrunąć na linkach od Harlemu do Wall Street, wspiąć się na Freedom Tower i popatrzeć na panoramę NYC w zachodzącym słońcu. Dla mnie to gra roku. Czekam teraz na trzecią część, bo z fabuły wynika, że będzie na pewno.