Choć monitor ma nietypowe proporcje ekranu i rozdzielczość, to jednak AOC zachowało klasyczny design tego typu urządzeń - solidna, metalowa, regulowana noga po środku (z wycięciem na kable), cienkie ramki oraz lekko wygięty ekran. Na dole znajdziemy 2 porty HDMI 2.0, dwa DP 1.4 oraz dwa USB-C oraz cztery porty USB 3.0. Zasilacz wbudowany jest w monitor, wystarczy więc podpiąć do gniazdka standardowy kabel. W pudełku znajdziemy też kartę kalibracyjną monitora.
Mój PC bez problemu rozpoznał rozdzielczość monitora, choć tu pierwszy zgrzyt. W przeciwieństwie do Samsunga G9, produkt AOC nie jest kompatybilny z systemem G-Sync. Działa tylko z Freesync 2 na kartach AMD. I to widać w niektórych grach.
Jak się pracuje na takiej rozdzielczości?
Tak jakbyście mieli do dyspozycji dwa ekrany 2560x1440. "Pole powierzchni" jest gigantyczne i wrzucenie na raz kilku programów, z których się korzysta w dniu roboczym znakomicie ułatwia pracę. Nie trzeba się już przełączać przy użyciu alt-tab między aplikacjami i szukać dla nich miejsca, zmniejszając ich okna tak, by były ledwo czytelne, aby tylko je zmieścić obok siebie. Po powrocie z testowanego sprzętu na mój monitor o rozdzielczości 3440x1440 czułem się, jak po przesiadce z kombi na tico.
A co z grami?
Te, które tę rozdzielczość obsługują, jak World of Warcraft, Armored Warfare, czy Cyberpunk 2077 wyglądają nieziemsko. Mamy odpowiednie pole widzenia, dużo łątwiej zauważyć jest ruchy wroga... Wrażenia są fantastyczne. O ile macie dobry sprzęt. Nawet moja RTX 3080, podkręcona do 2100 MHz przy Red Dead Redemption 2 i Cyberpunku 2077 w ustawieniach na ultra, miała problemy z utrzymaniem stabilnych 40-50 FPS. Do tego brak G-Sync psuje zabawę w szybkich grach. Widać "rwanie ekranu" i inne takie rzeczy, których w Samsungu G9 (o tej samej rozdzielczości) nie ma. Wadą jest za to dość mały promień krzywizny. Ekran jest zauważalnie mniej wygięty niż w G9, co sprawia, że czasem czujemy się tak jak w pierwszym rzędzie w IMAX.
Jakość obrazu
Monitor AOC ma wbudowaną szybką, 120 Hz matrycę VA - nie ma więc kłopotów z czernią i nasyceniem kolorów. Wszystko wygląda prawidłowo, choć - mimo fabrycznej kalibracji - trzeba od razu mocno zbić kontrast i jasność ekranu.
Podsumowanie
AOC AG493UCX to ciekawy monitor za "rozsądne" pieniądze. W cenie 4400 PLN mamy jeden z największych ekranów na rynku. Do tego monitor jest dużo tańszy od konkurencyjnych produktów. Jakość ekranu jest bardzo dobra, a wrażenia z gry świetne. Niestety, by w pełni cieszyć się grami na tym monitorze potrzeba naprawdę bardzo mocnego komputera. Do tego ten ekran nie jest dla właścicieli kart graficznych NVIDII. Tylko ci, którzy mają 6800XT czy 6900 od AMD będą w pełni z tego monitora zadowoleni.