PlayStation Pulse Elite wykonano w podstawowej kolorystyce PS5 - biały pałąk główny, biały mikrofon i czarne wstawki. NIestety dla tych, którzy chcą utrzymać swoją konsolę i akcesoria w jednej tonacji, nie ma opcji zmiany koloru słuchawek. Jak więc używacie kolorowych paneli do PS5, to trzeba się pogodzić, że słuchawki zostaną biało-czarne. Na głowie leżą dobrze, zbytnio nie uciskają, a nauszniki są wygodne.

Reklama

Ciekawie rozwiązano ładowanie headsetu. Możemy użyć tradycyjnego kabla, albo powiesić je na specjalnym pałąku, który podłączamy do prądu i on bezprzewodowo "karmi" Pulse Elite. Od razu mamy też rozwiązany sposób, co zrobić ze słuchawkami, gdy nie gramy.

O ile same słuchawki działają bezprzewodowo, o tyle dalej wymagany jest specjalny adapter USB, wpinany do konsoli. Na szczęście Sony tak wykonało klucz USB, że po podłączeniu do przedniego portu USB-A nie blokuje USB-C. Bez problemu można go też podpiąć z tyłu konsoli, bo nie ma żadnych kłopotów z zasięgiem.

Pulse Elite - jakość dźwięku

Do słuchawek nie dostajemy żadnej aplikacji czy nowych opcji w systemie operacyjnym konsoli do ustawienia korektora graficznego. Grają tak, jak zaplanowało Sony i żadnych zmian być nie może. Na szczęście Sony umie robić słuchawki, a planarne przetworniki Pulse Elite radzą sobie doskonale w grach. Scena dźwiękowa jest szeroka, efekty świetne, a pozycjonowanie dźwięku doskonałe. Basy nie zakłócają innych dźwięków, choć są na tyle mocne, że eksplozje brzmią donośnie. Czy gramy w Diablo IV, World of Warships czy w Stellar Blade, headset sprawdzi się wyśmienicie. Brakuje za to wyciszania dźwięków zewnętrznych (ANC), żeby nic nie przeszkadzało nam w rozgrywce.

Co ważne, Pulse Elite można też połączyć przez Bluetooth z telefonem. Gdy więc gramy, a ktoś zadzwoni, nie musimy zdejmować słuchawek, rozmowa zostanie przełączona na headset. PRzez BT można tez słuchać muzyki z telefonu. Tu jednak coś poszło nie tak. Dźwięk bezprzewodowy ze smartfona brzmi dużo, dużo gorzej niż te same piosenki słuchane z konsoli.

Reklama

Pulse Elite - Podsumowanie

Pulse Elite naprawdę się Sony udały. Nie kosztują fortuny - można je dostać za około 600 PLN, co jest, jak na możliwości dźwiękowe, bardzo dobrą ceną. I gramy tylko na konsoli Sony, to niczego nam więcej do szczęścia nie potrzeba. Jeśli jednak mamy jeszcze inne urządzenia, to w tej samej cenie możemy dostać choćby doskonałe SteelSeries 5X z dodatkową aplikacją, która pozwala wybrać profil dźwiękowy, odpowiedni dla gry, w którą akurat gramy i które będą działać i z Xboxem i ze Switchem i z pecetem.