Razer Kishi v2 to rozsuwany kontroler z portem Lightning, w który wpinamy iPhone'a. Kontroler jest rozsuwany, więc wejdzie każdy model - od mini po 14 Pro Max - tak, Kishi v2 obsługuje także najnowsze modele telefonów Apple. Na obudowie znajdziemy pad krzyżakowy, dwie gałki, cztery główne przyciski sterujące oraz przyciski do robienia zrzutów ekranu i do uruchamiania aplikacji Razera... do tego dostajemy cztery przyciski na grzbiecie pada oraz gniazdo Lightning do podłączenia zasilania. Całość wykonano z dobrej jakości plastiku.

Reklama
Razer Kishi v2 / dziennik.pl

Kishi v2 instalacja

Sama instalacja jest prosta... wpinamy iPhone'a i.. działa. Teoretycznie możemy uruchomić specjalną mapkę, która pokazuje nam listę gier, obsługiwanych na pewno przez kontroler, ale nie musimy. Możemy po prostu odpalić grę z telefonu i tyle. Jeśli wspiera ona kontroler, to będzie działać bez problemów. Jeśli nie wspiera... to nic nie da się zrobić. Jeśli chodzi o listę gier z apki, to wspierane są wszystkie. Jeśli chodzi o inne, to np Construction Simulator nie działa. Z kolei Diablo Immortal, Agent Intercept i Jetpack 2 nie mają problemów z padem, choć na liście ich nie ma. Trzeba więc eksperymentować. Problem może być tylko z płatnymi tytułami, bo te będzie ciężko zwrócić, jeśli nie dadzą rady wykryć Kishi v2.

Wrażenia z rozgrywki

Jak się kontroler sprawdza? Używałem go przede wszystkim do Diablo Immortal i znacząco poprawił moje wrażenia z rozgrywki. Skończyło się przypadkowe uruchamianie zdolności przez złe dotknięcie ekranu, da się też wreszcie użyć kilku zdolności specjalnych na raz. Do tego nie męczymy palców, przy ruszaniu się naszą postacią, a gramy naturalnie, jak padem, co ułatwia uniki przed atakami wroga i pozwala nam dłużej przeżyć w rajdach. Udaje się nawet ominąć obszarowe ataki Lassala. Równie dobrze Kishi v2 sprawdza się przy graniu w zręcznościówki czy wyścigi samochodowe (jak Horizon Chase 2). Wreszcie udaje się normalnie prowadzić auto czy omijać przeszkody w takich grach jak Leo czy Badlands. Bardzo to wszystko przypomina mobilne konsole Nintendo. Naprawdę, wreszcie gry mobilne sprawiają przyjemność, a nie frustrują sterowaniem.

Wady i podsumowanie

Reklama

Wady? Przede wszystkim aplikacja nie wykrywa tytułów, które mamy zainstalowane i współpracują z padem. Po drugie, nie wszystkie gry z Apple Arcade działają z Kishi v2. O ile rozumiem, że Razer nie mógł zapewnić kompatybilności z wszystkimi tytułami w AppStore, o tyle tytuły jakby "firmowane"przez Apple i dostępne w płatnym abonamencie powinny być w pełni kompatybilne.

Podsumowując - dla graczy mobilnych Kishi v2 to bardzo fajny produkt, pozwalający zamienić telefon w konsolę. Jest lekki, łatwo go zabrać ze sobą w plecaku i grać w podróży. Ułatwia znacząco rozgrywkę i pozwala wycisnąć maksimum z gier. Do tego, porównując do cen nowych iPhone'ów naprawdę nie jest on drogi (kosztuje około 120 euro).