SteelSeries Nova 7X Wireless mają na pudełku napis, że przeznaczone są dla Xboxa. Niech was to jednak nie zmyli. Tak naprawdę te słuchawki da się podłączyć bezprzewodowo do wszystkiego - od smartfonu, przez Nintendo Switch aż do PS5, Xboxa i PC. To ucieszy wszystkich graczy, którzy mają więcej niż jedną konsolę, bo nie będą musieli - jak w przypadku innych producentów - kupować dwóch różnych wersji tego samego modelu. Słuchawki można też jednocześnie podłączyć do komputera/konsoli i do telefonu. Jeśli więc ktoś do nas zadzwoni, dźwięk automatycznie przełączy się na rozmowę, a potem wrócimy do gry.
Design i funkcje
Design nie jest rewolucyjny - 7X Wireless wykonano z metalu i bardzo dobrej jakości plastiku, zaś nauszniki są ze specjalnego materiału, który sprawia, że uszy nie pocą się tak, jak we wkładkach z pseudoskóry. Co ważne, zarówno pasek podtrzymujący głowę, jak i nauszniki są wymiennie i można je bez problemu dostać w internetowym sklepie SteelSeries. Nie trzeba się więc bać, co zrobić, gdy coś się stanie ze słuchawkami.
Na prawej muszli znajdziemy przycisk włączania, przycisk połączenia BlueTooth, pokrętło przestawienia głośności z programu do komunikacji głosowej na efekty z gry. Z drugiej zaś strony znajdziemy port USB do ładowania, mikrofon, pokrętło głośności, gniazdo 3,5 mm oraz przycisk wyciszania mikrofonu. Co ważne, mikrofon jest tak chowany, że praktycznie go nie widać i 7X możemy używać na dworze, w połączeniu z telefonem.
Wygoda i podłączenie
Nova 7X są bardzo wygodne. Doskonale leżą na uszach, nawet jak się nosi okulary. Po wielogodzinnej sesji w Baldur's Gate 3 nic nie bolało, ani nic nie przeszkadzało Jedyną wadą nauszników jest to, że dość słabo izolują dźwięki zewnętrzne, więc możecie być pewni, że jazgot psa sąsiada czy hałas szlifierki kątowej przebije się przez przeczesywanie lasów w Alan Wake 2.
"Magia" podłączenia do każdego sprzętu dzieje się za pomocą specjalnego pudełeczka, podłączanego przez USB-C. Ma on dwa możliwe ustawienia - Xbox i "cała reszta". I to wystarczy, by korzystać bezprzewodowo z 7X. Ten klucz ma tylko jedną wadę - jest dość szeroki, więc po wpięciu do USB-C w obudowie peceta czy PS5 blokuje inne porty USB-A. Dlatego też warto skorzystać z przejściówki, umożliwiającej podłączenie go do zwykłego portu USB.
Bateria jest mocarna. Nova 7X potrafią działać przez ponad 30 godzin bez ładowania. Na szczęście nie mają oświetlenia RGB, które mocno zżera baterię w konkurencyjnych modelach.
Fantastyczne oprogramowanie
Jako, że - w przeciwieństwie do najdroższego modelu słuchawek SteelSeries - 7X nie mają żadnego wspomagania dźwięku, na konsolach odpowiadają ich systemy audio, jak Tempest na PS5 i Windows Audio na Xbox. Z kolei na PC musimy ściągnąć oprogramowanie SteelSeries. To bardzo wygodna, łatwa w obsłudze aplikacja, dająca wiele możliwości.
Możemy sami ustawić tam korektor dźwiękowy, wybrać, czy słuchawki mają bardziej oddawać dźwięk z głośników, czy grać jak headset itp. Co ważne, SteelSeries udostępniło wiele profili dźwiękowych do różnych gier - od Valorant po Baldur's Gate 3, możemy więc idealnie dobrać profil audio. Z drugiej strony nie ma co liczyć na to, co dostajemy w przypadku sterowników do kart graficznych - ustawienia do nowych gier nie pojawiają się zbyt szybko. Wciąż np nie ma profilu do "Alan Wake 2". Do tego możemy mieć osobne ustawienia dźwięku dla filmów, muzyki, gier czy czatu. Oprogramowanie automatycznie wykrywa, czego słuchamy i dopasowuje odpowiednie ustawienia. To jedna z najlepszych aplikacji do kontroli dźwięku, znacznie przewyższająca choćby Synapse Razera.
Jakość grania
Jak 7X Wireless grają? Po pierwsze nie ma żadnych opóźnień w przekazywaniu dźwięku ani na konsolach ani na PC. Bas jest wyraźny, ale nie dominuje i nie zagłusza innych tonów. Doskonale też brzmią tony średnie i wysokie. W tym pułapie cenowym to jedne z najlepiej brzmiących słuchawek gamingowych. Radzą sobie doskonale zarówno z grami RPG, horrorami, w których naprawdę potrafią wytworzyć dźwiękowy klimat grozy, samochodówkami czy strzelankami.
Bardzo dobrze radzą też sobie z dźwiękiem przestrzennym. Gdy wyprzedzamy auto rywala w Forza Motorsport, słychać wyraźnie, jak, dźwięk przechodzi z przodu do tyłu, choć oczywiście wszystko dzieje się za pomocą wirtualnego surroundu. Nie miałem też żadnych problemów z usłyszeniem, skąd zbliża się wróg, gdy pograłem w Valorant.
Podsumowanie
Podsumowując - SteelSeries Nova 7X to słuchawki, które nie zrujnują budżetu. Tak, kosztują około 800 złotych (poza oryginalnym sklepem SteelSeries, gdzie trzeba za nie dać ponad 930 PLN), ale za to nie będzie już wam potrzeba żadnych innych słuchawek. Podłączycie je bowiem bezprzewodowo do każdej nowej konsoli, Switcha czy PC. Do tego są bardzo wygodne, świetnie grają i mają potężną baterię. Czego więcej można oczekiwać? Przede wszystkim zmniejszenia klucza USB, żeby nie blokował innych portów, a także lepszej izolacji dźwięków zewnętrznych.