Logitech MX Brio wygląda stylowo. Łączy ciemne aluminium z szarym plastikiem dobrej jakości. Do uchwytu przymocowana jest na magnes, jednak w nóżce ma wkręt, który pozwala ją przymocować do statywu. Co ważne, jeśli chcemy nadawać spoza naszego komputera. Kamera dba też o nasze bezpieczeństwo, gdy jej nie używamy - ma bowiem blokadę fizyczną obrazu, uruchamianą pierścieniem na obiektywie.

Reklama
Logitech MX Brio / dziennik.pl

Uchwyt jest wygodny i sprawia, że MX Brio można zamontować nie tylko na cienkim laptopie, ale także na tablecie czy na desktopowym monitorze. Da się ją więc zamontować na praktycznie każdym ekranie. Kamera nagrywa obraz w rozdzielczości 4K i w 30 klatkach na sekundę - niestety nie dano nam 60FPS.

Reklama

Logitech MX Brio - oprogramowanie

Kluczem do obsługi kamery jest oprogramowanie Logitecha. Niestety, by go używać, trzeba założyć własne konto co tych, którzy chcą zostawić w sieci jak najmniej swoich danych, może trochę odstraszyc. Gra jest jednak warta świeczki. Bo tylko w Options Plus możemy zmieniać ustawienia MX Brio. Da się tam ustawić ostrość, zoom, jakość obrazu itp. Wtedy możemy tak dopasować przesyłany obraz, by zignorował np. to, co mamy na łóżku czy stole za plecami, a skupił się wyłącznie na naszej twarzy.Da się też zmienić ustawienia ISO i ekspozycji.

W Options Plus da się też stworzyć zestawy akcji - czyli jednym kliknięciem możemy odpalić wybrane aplikacje i strony internetowe. Da się więc np tak zaprogramować system, by jednym kliknięciem uruchamiał Zooma, Excela i edytor tekstu, wyłączając przy okazji rzeczy, które mogłyby nas odstraszać.

Reklama

Nie podoba mi się za to, że w oprogramowaniu brakuje dokładnych ustawień mikrofonu. Tak, jest cąłkiem niezły, ale nie mamy nad nim żadnej kontroli.

Logitech MX Brio - wrażenia z użytkowania

Jak MX Brio sprawdza się w akcji? Jest to jedna z najlepszych kamer internetowych, jakie można kupić na rynku. Radzi sobie bardzo dobrze w kiepskim oświetleniu, ma też wbudowaną obsługę HDR. Autofocus działa też bez żadnych problemów.

Rewelacyjnie działa też ergonomia MX Brio. Możemy ją wyginać na wszystkie strony pod różnymi kątami. Do tego, jeśli wykryje w polu widzenia pulpit, to automatycznie wrzuci do oprogramowania konferencyjnego, z którego korzystamy, obraz, który mamy na komputerze.

Logitech MX Brio - podsumowanie

Gdybym miał się czegoś czepiać, to przydałby się w Logitech MX Brio dłuższy kabel USB-C, w oprogramowaniu brakuje ustawień mikrofonu, przydałby się też zewnętrzny pierścień LED dla lepszego oświetlenia twarzy, żeby można było streamować w nocy, przy wyłączonym świetle. A tak, to dostajemy jedną z najlepszych kamer na rynku, dzięki której nasze spotkania online będą wyglądać na profesjonalne. Polubią ja też jednak vloggerzy. Tak, kosztuje duże pieniądze, ale to jest produkt na lata, który oferuje dużo większą jakość transmisji obrazu niż tanie kamery.